Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kwadratura pękniętego koła. Ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania

tekst i fot. Agnieszka Wirkus [email protected] tel. 52 32 63 182
- Opona od mojego auta pękła, gdy w centrum Bydgoszczy wjechałem w dużą dziurę. Kto zapłaci za szkodę? - pyta pani Piotr.
- Opona od mojego auta pękła, gdy w centrum Bydgoszczy wjechałem w dużą dziurę. Kto zapłaci za szkodę? - pyta pani Piotr.
Firma nie chciała przyznać kierowcy odszkodowania. Po interwencji „Pomorskiej” stwierdziła, że zapłaci. Ale tylko za połowę opony, choć - zgodnie z przepisami - powinna za dwie. Całe i nowe.

Piotr Sitkiewicz wracał z pracy. Zatrzymał się na skrzyżowaniu ulic Cieszkowskiego i Gdańskiej w Bydgoszczy Rozejrzał się czy nic nie jedzie i ruszył... Usłyszał tylko huk. - Tuż za zakrętem wjechałem w dziurę. Była tak duża, że wpadła w nią cała moja szeroka opona - opowiada kierowca. - Opona pękła, a aluminiowa felga nadaje się do remontu.

Może za szybko jechał?

Pan Piotr wezwał policję. O sprawie dowiedział się też zarządca drogi i ubezpieczająca go firma, czyli UNIQA. Po ponad miesiącu towarzystwo odmówiło panu Piotrowi wypłaty odszkodowania. Bo - jak czytamy w decyzji zakładu - przyczyną powstania szkody mógł być również stan pojazdu oraz zbyt duża prędkość.

- Opony były w dobrym stanie. Nie mogłem jechać za szybko, bo przecież dopiero wyjechałem zza zakrętu - mówi pan Piotr. - Na jakiej podstawie firma stwierdziła, że to z mojej winy pękła opona?

Kierowca pyta, a my kontaktujemy się z Krystyną Krawczyk, dyrektorką Biura Rzecznika Ubezpieczonych. Tłumaczy ona: - Zakład ma obowiązek dowieść, dlaczego odmówił wypłaty odszkodowania. Mówi o tym art. 6 Kodeksu cywilnego. Dodatkowo rozwija tę zasadę art. 16 ust. 3 Ustawy o działalności ubezpieczeniowej. Nakłada on na towarzystwo obowiązek poinformowania na piśmie osoby, zgłaszającej się po odszkodowanie, o okolicznościach i przepisach, które były podstawą do przyjęcia danego stanowiska - w tych wszystkich przypadkach, gdy odszkodowanie nie przysługuje lub zostało ustalone w innej wysokości niż wnioskował poszkodowany. Ponadto zgodnie z art. 16 ust. 4 ubezpieczyciel musi udostępnić poszkodowanemu akta jego szkody oraz sporządzić ich kserokopie.

Zużył, to płacą za połowę

Kontaktując się z firmą UNIQA, powołujemy się na część przepisów, wskazanych przez Krystynę Krawczyk. I po „ponownej analizie szkody” towarzystwo zmienia decyzję. - Klientowi zostanie wypłacone odszkodowanie - zapewnia nas Anna Skusiewicz, PR Manager w UNIQA.

Po tygodniu pan Piotr przynosi do redakcji kolejne pismo z towarzystwa.

- Przyznali mi 325,84 zł. Nie wiem skąd wzięli taką kwotę. W decyzji napisali tylko, że kosztorys został wykonany w Eurotax- Glass’s - mówi kierowca. - Odszkodowanie może mi nie wystarczyć na zakup opony. A co z resztą strat? Przecież muszę chociażby naprawić felgę.

Co na te zarzuty UNIQA?

- Uszkodzona opona była zużyta w 50 procentach, wobec czego od wartości nominalnej opony potrącono połowę. Koszty naprawy tarczy koła zostały ujęte w kosztorysie - wyjaśnia Anna Skusiewicz.

Z takim podejściem nie zgadza się Krystyna Krawczyk: - Użytkownik pojazdu - czyli poszkodowany - nie jest w stanie kupić opony zużytej w takim samym stopniu, co ta, która została uszkodzona i podlega wymianie. Firma ubezpieczeniowa powinna wypłacić odszkodowanie w wysokości, która pozwoli na zakup nie tylko jednej, ale dwóch nowych opon. Bo zgodnie z przepisami, na jednej osi muszą być zamontowane dwie identyczne opony.

Mówi o tym Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 31 grudnia 2002 roku (rozdział 2, par. 11, ust. 7, pkt. 1)

Pan Piotr przygotowuje odwołanie od decyzji towarzystwa. Mówi stanowczo: - Nie będę z własnej kieszeni płacił za naprawę. To nie ja jestem winny.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska