Kwieciszewo. Kontrowersyjna przeprowadzka

Przedszkole w Kwieciszewie ma stać się oddziałem przedszkolnym miejscowej szkoły. Takie rozwiązanie, ratujące obie placówki przed ewentualnym zamiarem likwidacji, zaproponował w ubiegłym roku Jarosław Lorek szef Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli. Początkowo rodzice się nie godzili na przeprowadzkę. Zmienili jednak zdanie i złożyli petycję godząc się na przeniesienie przedszkola.

- Są kontrowersje w tej sprawie. Chcę spytać z czyjej decyzji odbywały się prace przygotowujące sale dla przedszkola? Bo my teraz mamy uchwalić przeniesienie przedszkola, a prace już trwały? Czy ta uchwała ma związek z petycją rodziców, czy można uznać, że odbyły się konsultacje społeczne? - pytał na poniedziałkowej komisji Władysław Widomski.

- Grupa radnych złożyła projekt uchwały w tej sprawie. W uzasadnieniu napisano, że była petycja i wystąpienie na sesji. My nie likwidujemy przedszkola, tylko przenosimy je do budynku szkoły - wyjaśniała przewodnicząca Elżbieta Sarnowska.

- My mamy przyjąć uchwałę o likwidacji przedszkola. To jak mogę powiedzieć ludziom, że nie likwidujemy przedszkola? Taki jest odbiór społeczny - mówił radny Widomski.

- Stoję w tej sprawie z boku, ale nie dlatego, że się boję. To była inicjatywa oddolna - odpowiadał burmistrz Duszyński. - Byłem na spotkaniu z rodzicami, nie doszło do uzgodnień i powiedziałem, że uchwały o przeniesieniu przedszkola nie przedłożę radzie. Ale nastąpił zwrot, było wystąpienie na sesji przewodniczącej rady rodziców i dyrektora szkoły.

- Kiedy mieszkańcy są niedoinformowani tworzą się mity. Po co robić ferment? - pytał radny Widomski.

Stanisław Wojtasiński dodaje, że w sprawie ważne jest też co ma się stać z budynkiem po przedszkolu.

- Nie mam jeszcze planów. Na pewno nic nie zrobię bez radnych. Na pewno możemy pomyśleć o zrobieniu tam mieszkań, wykorzystać budynek na inne potrzeby wsi. Nie mam konkretnych propozycji - mówi Leszek Duszyński.

Władysław Widomski zaproponował, aby sprawą przedszkola zająć się za kilka tygodni. Po zebraniu wiejskim, jakie ma się odbyć w Kwieciszewie.

- W styczniu na zebranie burmistrz nie mógł przyjechać, teraz będzie spotkanie i można to ludziom wyjaśnić. Tworzą się już jakieś listy przeciwników przeniesienia - mówił radny.

Uchwałę o przeniesieniu przedszkola radni mogą jeszcze dziś wycofać z porządku obrad.