Ustawodawca zdecydował, że mogą je pobierać urzędy miast i gmin. Tymczasem wiele spraw petenci załatwiają w starostwach, m.in. w wydziale architektury i budownictwa oraz komunikacji.
W Rypinie budynki urzędu miasta i starostwa są oddalone od siebie o kilkaset metrów. Tak więc petent, który chciałby zapłacić za zatwierdzenie projektu budowlanego, musiałby pokonać drogę z Nowego Rynku na Warszawską.
- By ułatwić procedurę, zawarliśmy z władzami miasta porozumienie. Rada miasta ma prawo wyznaczyć inkasentów, którzy będą pobierać opłaty i wskazała na starostwo. Dzięki temu petenci nie muszą biegać od urzędu do urzędu i mogą wszelkie opłaty uiścić w kasie starostwa. Jedyną zmianą jest to, że zamiast znaczków otrzymają pokwitowanie - mówi Barbara Małecka, skarbnik powiatu rypińskiego.
Opłaty można też uiszczać w golubskim starostwie. Dodatkowo rada miasta na inkasenta wskazała Bank Spółdzielczy w Golubiu-Dobrzyniu, który ma kasę m.in. przy ul. Rynek.
- Nowe przepisy trochę irytują ludzi- _mówi Katarzyna Kukielska, kierownik USC w Golubiu-Dobrzyniu. - _Do niedawna wszystko załatwiali w jednym pokoju. Teraz muszą pójść do kasy, a to trwa dłużej. Często zdarza się też tak, że w czasie, gdy ktoś poszedł uiścić opłatę, zjawił się kolejny interesant.
Zmianą w poborze opłat skarbowych jest też zniesienie opłaty za wniosek (5 zł). Podrożały za to czynności urzędowe i wydawanie zaświadczeń. Dla przykładu za**sporządzenie aktu małżeństwa zapłacimy 84 zł (było 75 zł), decyzję o zmianie nazwiska i imienia (imion) albo nazwiska lub imienia (imion) - 37 zł (było 30 zł), zatwierdzenie projektu budowlanego - 47 zł (było 38 zł), odpis skrócony aktu stanu cywilnego - 22 zł (było 15 zł). Tak więc opłata wnioskowa jest tu wkalkulowana.
Wykaz opłat skarbowych znajdziemy na stronie internetowej Ministerstwa Finansów: http://www.mofnet.gov.pl/_files_/podatki/oplata_skarbowa/oplata_s karbowa.pdf.