https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łapówkarstwo w Inspektoracie Ochrony Środowiska w Bydgoszczy? Są zarzuty

(my)
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało urzędniczkę Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Bydgoszczy
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało urzędniczkę Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Bydgoszczy www.sxc.hu
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało urzędniczkę Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Bydgoszczy. Kobiecie, która pracuje we WIOŚ od ponad 20 lat, postawiono pięć zarzutów.

Maria K. pracowała na stanowisku starszego inspektora. 15 października do budynku przy ul. Konarskiego w Bydgoszczy, gdzie oprócz biur Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego mieści się wydział inspekcji WIOŚ weszli funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Wyprowadzili urzędniczkę, informując, że zatrzymują ją na 48 godzin i przewieźli ją do Prokuratury Okręgowej.

Zobacz też: Pół świniaka albo kolacja za... anulowanie mandatu

- Pracowała tutaj od wielu lat - mówi jeden z urzędników, chcący zachować anonimowość. - Od jakiegoś czasu docierały do nas informacje, że ma kontakty z firmami, z którymi robi lewe interesy w zamian za prezenty i koperty. Ale nikt jej za rękę nie złapał. W końcu któryś przedsiębiorca nie dał się zastraszyć i zgłosił sprawę do CBA - opowiada nasz informator.

Jacek Dobrzyński z Centralnego Biura Antykorupcyjnego potwierdza informację "Pomorskiej". - Nasi agenci zatrzymali pracownicę Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Postępowanie prowadzone jest jednak pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy i to ona, jako gospodarz sprawy, może przekazywać informacje na ten temat - tłumaczy Dobrzyński.
Jan Bednarek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy poinformował "Pomorską", że kobiecie postawiono pięć zarzutów. - Na podstawie materiałów niejawnych, więc obecnie nie możemy na ich temat rozmawiać. Dodam tylko, że dotyczą one przekroczenia uprawnień - wyjaśnia Bednarek.

Przeczytaj również: CBA węszy w bydgoskim Centrum Onkologii

Wobec Marii K. zastosowano poręczenie majątkowe - 3 tysiące złotych. Kobieta nie może też opuszczać granic Polski.

Jak się dowiedzieliśmy, urzędniczka pracuje w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska od 1 sierpnia 1989 roku. Prowadziła m.in. postępowania administracyjne i kontrolowała firmy zobowiązane do przestrzegania ustawy o odpadach.

- Natychmiast po przekazaniu przez prokuraturę informacji o prowadzonym śledztwie została ona zawieszona w pełnieniu obowiązków służbowych - informuje Barbara Gurzyńska, zastępca dyrektora WIOŚ.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Wiadomości z Bydgoszczy

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
Olga
Cala Polska korupcja stoi. Kraj niszczony przez korupcje na wszystkich szczeblach. Zastanawiam sie za ile firmy amerykanskie zanieczyszczaja i truja nasz kraj w zwiazku z gazem lupkowym. To jest dla nas bardzo niebezpieczne przedsiewziecie i rzad o tym wie. Czy myslimy o przyszlym pokoleniu ? lapowki sa wszedzie. Lekarze chetnie wyciagaja tez pieniadze od piednych pacjentow. To jest plaga.
G
Gość
co to takie dziwne, przeciez w polsce to tylko ryby nie biora
o
obserwator
pewnie kolezanka z pracy przykonfiturzyla

Moze masz racje ale znajomosci w innych urzedach tez pewnia ma, bo widac jaki zastosowano srodek zapobiegawczy (kwota).
K
Karol
pewnie kolezanka z pracy przykonfiturzyla
o
obserwator
3 tys. poreczenia, kon by sie usmial, widocznie przyjea prezenty za najwyzej 500 zl. Dla mnie to poreczenie jest swiadectwem, ze nie wszystko zlota co sie swieci. Jezeli w taki sposob kara sie skorumpowanych urzednikow, to mozecie sobie podarowac jaka kolwiek informacje, bo umnie na podworku gwiazki nie zarobicie.
C
Ciekawski
... też pracownicy WIOŚ biora na lewo za lewe ekspertyzy środowiskowe, ktorych celem moze byc ukrycie tego, ze zakład truje.... A jak dokumentacje zrobi kolega z pokoju, to kolezanka inspecji nie naśle prawda? A podobno nawet smieci płonac moga całymi tonami, bez szkody dla środowiska....
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska