Start Radziejów - Legia Chełmża
START RADZIEJÓW - LEGIA CHEŁMŻA 0:2 (0:1)
Bramki: Patryk Smolarz (30), Krystian Rybacki (60).
START: Królczak - Adamkiewicz, Ignasiak, Brochocki, Dybowski, Majić, Budziszewski, Behlke, Matusiak, Kowalski, Wojciechowski (71. Świerski).
LEGIA: Osiński - Dittmann, Wysocki, Jagodziński, Lewandowski, Rybacki, Zielniewski, Wojciechowski, P. Smolarz (80. Moś), Preis (90. Drapiewski), Beszczyński (46. Wiśniewski).
Żółte kartki: Ignasiak - Preis, Rybacki, Wojciechowski.
Sobotni pojedynek był ważny dla obu drużyn. Zarówno Start, jak i Legia nie mają zapewnionego bytu w IV lidze na przyszły sezon. Każdy wywalczony punkt w starciu z sąsiadem z tabeli pozwalałby złapać chwilę oddechu przed decydującymi kolejkami.
Początkowo żadna z drużyn nie szturmowała bramki rywala. Wraz z upływem minut więcej z gry mieli legioniści, którzy jeszcze przed przerwą objęli prowadzenie. W 30. minucie na strzał z rzutu wolnego zdecydował się Patryk Smolarz, który skierował piłkę do siatki Patryka Królczaka.
Start odprawiony, pora na Unię?
Po przerwie Legia nie forsowała tempa, kontrolując przebieg wydarzeń na boisku. Na pół godziny przed końcem spotkania postawiła kropkę nad "i". Centrę z rzutu wolnego młodego Smolarza celną główką zamknął Krystian Rybacki.
Trzy punkty, wywalczone w Radziejowie, pozwoliły Legii awansować na dziesiątą pozycje w tabeli IV ligi. W następnej kolejce podopieczni Jerzego Smolarza zagrają u siebie z Unią Wąbrzeźno.
Nieco gorsze humory mają w Radziejowie. - Zbyt często i zbyt łatwo tracimy wiosną bramki - powiedział Jacek Gawinecki, trener Startu. - Są też problemy z grą ofensywną bowiem zarówno młody Patryk Wojciechowski jak i Mariusz Kowalski nie są klasycznymi napastnikami. Jeżeli potwierdzą się informacje o powrocie Macieja Lewandowskiego możliwości kadrowych roszad wzrosną. Wiele zależeć będzie od tego jaka jest jego aktualna forma, a to najlepiej będę mógł ocenić gdy pojawi się na treningach