Ceny pączków w tłusty czwartek
W tłusty czwartek markety przeżywają prawdziwe oblężenie. Pączki sprzedawane są w kartonach zbiorczych, często po kilkanaście sztuk, a ich cena potrafi być zaskakująco niska. W przeliczeniu na sztukę, kosztują zaledwie kilkadziesiąt groszy. Taka oferta jest niezwykle kusząca, jednak warto zastanowić się, co kryje się za tą atrakcyjną ceną.
Niska cena pączków z marketów wynika często z ich składu. Producenci, aby obniżyć koszty, sięgają po różnego rodzaju dodatki chemiczne. W składzie takich pączków nie brakuje spulchniaczy, zagęszczaczy i poprawiaczy smaku. To właśnie te składniki mogą być niebezpieczne dla naszego zdrowia.
Takich pączków musisz się wystrzegać
Wybierając pączki w marketach, warto dokładnie przyjrzeć się ich etykiecie. Niektóre składniki mogą być szkodliwe dla zdrowia, zwłaszcza jeśli spożywamy je w dużych ilościach.
Jednym z takich składników są spulchniacze, które nadają pączkom objętość i lekkość. Choć pączki wydają się dzięki nim bardziej puszyste, to jednak ich nadmiar może prowadzić do problemów trawiennych.
Substancje chemiczne oznaczane są zazwyczaj skrótami. Na jakie konkretnie składniki zwrócić uwagę? Szczegóły w galerii:
Jak wybierać pączki, by były zdrowsze?
Aby cieszyć się smakiem pączków bez obaw, warto czasem dopłacić za sztukę i zjeść ich mniej, lecz mieć pewność, że pączek jest pozbawiony sztucznych dodatków.
— Polecam tradycyjne pączki z krótkim składem, smażone na prawdziwym smalcu, z marmoladą z dodatkiem prawdziwej konfitury różanej, a nie sztucznych aromatów, na prawdziwych jajkach, a nie masie jajowej. Takie pączki znajdziemy albo w rzemieślniczych piekarniach, albo w naszym własnym domu - radzi w Plejadzie Katarzyna Bosacka, autorka kanału o ekologii i zdrowej żywności.
Warto również rozważyć samodzielne przygotowanie pączków w domu, co pozwoli nam mieć pełną kontrolę nad ich składem.
Czytaj także w serwisie:
