Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liczba motocyklistów rośnie, ale ilość wypadków z ich udziałem nie

Andrzej Bartniak
W ostatnich latach przybyło motorowerów i motocykli. Co ciekawe, nie pociągnęło to za sobą wzrostu liczby wypadków z udziałem tych pojazdów.

Każdy kto ma wrażenie, że widzi coraz więcej jeżdżących jednośladami o napędzie spalinowym, nie myli się. Świadczą o tym statystyki. W 2008 roku w Wydziale Komunikacji i Dróg Starostwa Powiatowego w Świe-ciu zarejestrowano 87 motorowerów. W kolejnych latach przybywało ich już znacznie więcej: 2009 r. - 125, 2010 r.- 156, od początku 2011 - 61.

Analogiczną sytuację mamy w przypadku motorów, czyli pojazdów, których pojemność silnika przekracza 50 cm sześciennych. W 2008 roku w ewidencji wydziału przybyło 79 nowych wpisów. Rok później było ich 110, a w 2010 aż 175. W tym roku tablice rejestracyjną wydano 58 motocyklistom.

- Ogółem zarejestrowanych jest 3925 motorowerów i 3780 motocykli - wylicza Mirosława Karwasz z Wydziału Komunikacji. - Możemy się spodziewać, że jeszcze przez jakiś czas utrzyma się tendencja zwyżkowa. Zwłaszcza jeśli chodzi o motory, które stały się modne. Rzadko zdarza się, że jest to jedyny pojazd kierowcy. Zwykle motor służy rozrywce - zauważa. - Biorąc pod uwagę jak wygląda to na Zachodzie, można sądzić, że pasjonatów będzie przybywać. Ich liczba zależeć będzie od tego, jak szybko wzbogaci się nasze społeczeństwo. Bo przyzwoity motocykl, to spory wydatek.

Często porównywalnym z średniej klasy samochodem. Oczywiście, można kupić używany za 7-9 tys. zł, ale taka maszyna raczej nie wzbudzi niczyjego zachwytu. Jeśli myślimy np. o Harleyu Davidsonie, trzeba przygotować kilkadziesiąt tysięcy złotych. Na jednym z popularnych portali aukcyjnych, pierwszy z brzegu motor tej marki, model Road King z 2006 roku, właściciel wycenił na 48 tys. zł.

Konieczna jest nauka

Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku motorowerów. W wielkim uproszeniu, poruszają się nimi ci, których nie stać na samochód lub młodzież, która ukończyła 14 lat i posiada kartę motorowerową. Dorosłym wystarczy sam dowód osobisty.
Z pewnością cieszyć może fakt, że większe zainteresowanie motorowerami i motocyklami nie przekłada się na wzrost liczby wypadków z ich udziałem. - Jeśli już do nich dochodzi, to zwykle poszkodowanymi są osoby niedoświadczone, które wsiadły na pożyczony motor, żeby się przejechać - mówi Sebastian Horodecki, naczelnik świeckiej drogówki. - Takie zdarzenie miało miejsce np. 3 kwietnia w Buśni. Zginął młody chłopak, który uderzył pożyczonym ścigaczem w ogrodzenie.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska