Nie odbył się mecz w Piotrkowie (o przyczynach pisaliśmy w czwartek). Działacze Zjednoczonych mają zamiar, po uzupełnieniu braków w infrastrukturze stadionu, złożyć wniosek do K-P ZPN o wyznaczenie nowego terminu. Wymagałoby to zgody Włocłavii co wydaje się mało realne.
Lider kontynuuje passę udanych występów na własnym boisku, na którym nie przegrał od 26 marca ubiegłego roku (0:2 z Unią Janikowo). Gra była szybka, a piłkarze szans szukali w uderzeniach z dystansu. W miarę upływu czasu gospodarze pola, przejęli inicjatywę. W 38 min z ostrego kąta uderzył Jan Kołodziejski, Michał Kaźmierczak sparował piłkę, ale był bez szans przy dobitce Rafała Bobrowskiego.
Po zmianie stron goście dążyli do wyrównaniae. Gospodarze po przejęciu piłki inicjowali ataki, a po jednym z nich podwyższył Michał Łazarski. Szybko odpowiedział Sebastian Przeździęk. W końcówce wynik ustalił Łukasz Grube. - Zwycięstwo włocławian była jak najbardziej zasłużone - powiedział Marcin Kujawa, trener LTP. - Lepiej czuli się na sztucznej nawierzchni, przewyższali nas organizacją gry. W naszym składzie zaszło sporo zmian i potrzeba czasuna zgranie.
Na niespodziankę zanosiło się w Kowalu. Goście z Dobrzynia zdobyli prowadzenie po karnym Mateusza Habasińskiego. Gospodarze długo nie potrafili sforsować obrony Wisły. Sytuacja zmieniła się gdy na boisku pojawił się Vitalij Shvets.
Ataki gospodarzy przyniosły efekt w końcówce. Najpierw po dośrodkowaniu z rogu z bliska trafił Dawid Kwiatkowski, zaś później celnie uderzał Shvets pieczętując wygraną Kujawiaka.
Podopieczni Dariusz Janika już w 7. min. meczu z Notecią Łabiszyn powinni prowadzić ale Patryk Dudkiewicz z karnego uderzył w słupek. Po zmianie stron gospodarze atakowali i po strzale Konrada Stańczaka (68 min) prowadzili 3:0. Kwadrans przed końcem przewaga zmalała do gola. Goście atakowali ale wdawali się też w dyskusje z arbitrem. Od 85 min grali w osłabieniu co dało gospodarzom 2 gole w doliczonym czasie.
Od porażki rozpoczęli piłkarze Startu. W Gębicach szybko stracili bramkę zaś w 16 min szansę zmarnował Tomasz Fijałkowski (strzał z karnego obronił bramkarz). Noteć tuż po przerwie prowadziła już 3:0. Radziejowianie dopiero w końcówce zdobyli gola.
Sportowy weekend za nami:
Kibice na meczu Olimpia Grudziądz - GKS Tychy [zdjęcia]
Żużlowcy Get Well Toruń, MarGarden GKM i Polonii Bydgoszcz modlili się o bezpieczny sezon
"Setka" Anwilu Włocławek [zdjęcia, wideo]
Pałac Bydgoszcz w finale mistrzostw Polski! [wideo]
Energa Toruń - Artego Bydgoszcz 1:0. Popis gwiazd, ale decydowały ostatnie minuty [wideo, zdjęcia, opinie]