https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lider u siebie rok bez porażki - wieści z klasy okręgowej

Grzegorz Oleradzki
Od  oku piłkarze Lidera (białe koszulki) nas boiskach OSiR nie przegrali ligowego mecz. Tym razem pokonali LTP Lubanie.
Od oku piłkarze Lidera (białe koszulki) nas boiskach OSiR nie przegrali ligowego mecz. Tym razem pokonali LTP Lubanie. Wojciech Alabrudziński
Na inaugurację piątoligowej wiosny nie zabrakło bramek i niespodzianek. W każdym meczu (średnio) strzelono więcej niż 5 goli.

Nie odbył się mecz w Piotrkowie (o przyczynach pisaliśmy w czwartek). Działacze Zjednoczonych mają zamiar, po uzupełnieniu braków w infrastrukturze stadionu, złożyć wniosek do K-P ZPN o wyznaczenie nowego terminu. Wymagałoby to zgody Włocłavii co wydaje się mało realne.

Lider kontynuuje passę udanych występów na własnym boisku, na którym nie przegrał od 26 marca ubiegłego roku (0:2 z Unią Janikowo). Gra była szybka, a piłkarze szans szukali w uderzeniach z dystansu. W miarę upływu czasu gospodarze pola, przejęli inicjatywę. W 38 min z ostrego kąta uderzył Jan Kołodziejski, Michał Kaźmierczak sparował piłkę, ale był bez szans przy dobitce Rafała Bobrowskiego.

Po zmianie stron goście dążyli do wyrównaniae. Gospodarze po przejęciu piłki inicjowali ataki, a po jednym z nich podwyższył Michał Łazarski. Szybko odpowiedział Sebastian Przeździęk. W końcówce wynik ustalił Łukasz Grube. - Zwycięstwo włocławian była jak najbardziej zasłużone - powiedział Marcin Kujawa, trener LTP. - Lepiej czuli się na sztucznej nawierzchni, przewyższali nas organizacją gry. W naszym składzie zaszło sporo zmian i potrzeba czasuna zgranie.

Na niespodziankę zanosiło się w Kowalu. Goście z Dobrzynia zdobyli prowadzenie po karnym Mateusza Habasińskiego. Gospodarze długo nie potrafili sforsować obrony Wisły. Sytuacja zmieniła się gdy na boisku pojawił się Vitalij Shvets.

Ataki gospodarzy przyniosły efekt w końcówce. Najpierw po dośrodkowaniu z rogu z bliska trafił Dawid Kwiatkowski, zaś później celnie uderzał Shvets pieczętując wygraną Kujawiaka.

Podopieczni Dariusz Janika już w 7. min. meczu z Notecią Łabiszyn powinni prowadzić ale Patryk Dudkiewicz z karnego uderzył w słupek. Po zmianie stron gospodarze atakowali i po strzale Konrada Stańczaka (68 min) prowadzili 3:0. Kwadrans przed końcem przewaga zmalała do gola. Goście atakowali ale wdawali się też w dyskusje z arbitrem. Od 85 min grali w osłabieniu co dało gospodarzom 2 gole w doliczonym czasie.

Od porażki rozpoczęli piłkarze Startu. W Gębicach szybko stracili bramkę zaś w 16 min szansę zmarnował Tomasz Fijałkowski (strzał z karnego obronił bramkarz). Noteć tuż po przerwie prowadziła już 3:0. Radziejowianie dopiero w końcówce zdobyli gola.

Sportowy weekend za nami:
Kibice na meczu Olimpia Grudziądz - GKS Tychy [zdjęcia]
Żużlowcy Get Well Toruń, MarGarden GKM i Polonii Bydgoszcz modlili się o bezpieczny sezon
"Setka" Anwilu Włocławek [zdjęcia, wideo]
Pałac Bydgoszcz w finale mistrzostw Polski! [wideo]
Energa Toruń - Artego Bydgoszcz 1:0. Popis gwiazd, ale decydowały ostatnie minuty [wideo, zdjęcia, opinie]

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jarek

Jak zwykle same mecze drużyn z Włocławka. Gratulacje reszta się nie liczy!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska