https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Anwil Włocławek mistrzem końcówek. Decydujące sekundy w Hali Mistrzów i zwycięstwo z MKS Dąbrowa Górnicza

Joachim Przybył
Anwil Włocławek - MKS Dąbrowa Górnicza (4.05.2025)
Anwil Włocławek - MKS Dąbrowa Górnicza (4.05.2025) Oliwia Nowak
Anwil Włocławek długo ścigał MKS Dąbrowa Górnicza. Ostanie cztery minuty wygrał jednak 15:2 i ostatecznie cieszył się z kolejnej wygranej. Mecz z kontuzją zakończył Kamil Łączyński.

Anwil Włocławek - MKS Dąbrowa Górnicza 95:91 (29:21, 19:33, 25:19, 22:18)

Anwil: Turner 19 (3), Michalak 13 (1), Ongenda 7, Petrasek 6 (1), Łączyński 0 oraz Pipes 19 (3), Funderburk 12 (1), Williams 8 (1), Taylor 6, Gruszecki 5 (1).

MKS: Williams 28 (4), Markusson 10, Cowels 8 (1), Załucki 5 (1), Hook 4 ortaz Cheese 20 (4), Wójcik 10, Łapeta 4,. Ryżek 2.

Obie drużyny mogły zagrać ten mecz bez żadnej presji. Anwil już tydzień wcześniej zapewnił sobie zwycięstwo w sezonie zasadniczym, MKS poprzedniej kolejce zagwarantował sobie utrzymanie. można było więc spodziewać się swobodnej, ofensywnej gry i taki był też ten mecz.

Pierwsza połowa należała do Anwilu. Gospodarze już po 1. kwarcie mieli na koncie 29 punktów, a 11 z nich zdobył bardzo skuteczny Justin Turner. W 2. kwarcie mecz przejął jednak Cobe Lee Williams, który w tym czasie zdobył 14 punktów, trzykrotnie trafiając z dystansu., Ofensywa włocławian za to się zacięła i do przerwy goście prowadzili 54:48.

Trener Selcuk Ernak nie toleruje jednak takie podejścia do obowiązków swoich graczy. Po przerwie wróciła twardsza defensywa i na sam koniec 3. kwarty Anwil dopadł rywali z Dąbrowy Górniczej po akcjach w ostatniej minucie Turnera i Karola Gruszeckiego.

Najlepsze włocławianie zostawili jednak na koniec. Jeszcze w 36. minucie MKS prowadził 89:80, ale potem gospodarze pozwolili rywalom już tylko na jedno trafienie do kosza autorstwa Williamsa. Kluczowe punkty z wolnych w ostatnich 10 sekundach spotkania zdobywali Michał Michalak i Ryan Taylor.

Selcuk Ernak: - Gratuluję końcówki spotkania moim zawodnikom, dopisaliśmy 24 zwycięstwo w bilansie, staramy się cały czas grać z dużą intensywnością, choć nie do końca wyszło nam to na początku spotkania.

Problemem są jednak znowu kłopoty zdrowotne. Wciąż nie ma w składzie Luke'a Nelsona, który po kontuzji w meczu ze Śląskiem Wrocław ma wznowić treningi i pojawić się w składzie na mecz ze Startem Lublin. Kamil Łączyński skręcił kostkę, ale dokładna diagnoza zapadnie po poniedziałkowych badaniach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gol24: Gorący tydzień w Ekstraklasie. Legia i Pogoń przed finałem PP

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska