14 goli, dużo efektownego futbolu i emocji, po dwa zwycięstwa gospodarzy i gości. Tak wyglądały pierwsze ćwierćfinałowe mecze Ligi Mistrzów. Już we wtorek i środę zobaczymy rewanże. Nikogo nie można skreślać, choć w bardzo trudnej sytuacji jest FC Porto.
ZOBACZ TEŻ:
Cisza przed burzą?
Mecz Bayernu z PSG zadowolił chyba nawet najbardziej wybrednych kibiców. Szokujący był tylko wynik. Bayern, który przeważał niemal w każdej statystyce (31:6 w strzałach, 12:4 w celnych, 15:1 w rzutach rożnych) nie potrafił nawet zremisować. Największa w tym zasługa genialnych Kyliana Mbappe (dwa gole), Neymara (dwie asysty) i Keylora Navasa w bramce. Swój udział w takim rozstrzygnięciu miał też Éric Maxim Choupo-Moting. Dubler Roberta Lewandowskiego zdobył co prawda bramkę, ale w wielu sytuacjach raził nieskutecznością.
- Nie zdążę na rewanż z PSG. Robię wszystko, by znów grać. Siedzenie w domu wcale nie jest przyjemne. Ale wrócę dopiero, gdy będę czuł się naprawdę dobrze i bezpiecznie - przyznał w rozmowie ze Sky Sports Lewandowski, który doznał kontuzji kolana w meczu z Andorą.
W weekend Hansi Flick i Mauricio Pochettino oszczędzali swoje gwiazdy. Trener Bawarczyków przeciwko Unionowi Berlin (1:1) wystawił tylko czterech zawodników z pola, którzy zagrali od początku z PSG (odpoczęli m.in. narzekający na kontuzje Leon Goretzka i Lucas Hernández). W trakcie spotkania Niemiec zmienił też z powodu drobnych urazów Jerome’a Boatenga i Kingsleya Comana. Ostatecznie oprócz Lewego poza kadrą meczową znaleźli się Serge Gnabry (koronawirus), Niklas Suele i Corentin Tolisso (kontuzje).
Większy komfort ma Argentyńczyk, który na mecz ze Strasbourgiem dokonał siedmiu roszad, a i tak wygrał 4:1. W przerwie zmienił też Navasa, który zgłosił lekki uraz. Na rewanż powinien być jednak gotowy. Nie zagrają za to kontuzjowani Mauro Icardi, Marquinhos, Layvin Kurzawa i Juan Bernat.
ZOBACZ TEŻ:
Wyjazd jak w domu
Najtrudniejszą sytuację spośród ćwierćfinalistów ma FC Porto, które przegrało z Chelsea 0:2. Choć oba spotkania zostaną rozegrane w Sewilli, Portugalczycy mają do odrobienia... dwie bramki stracone „na wyjeździe”. Obie drużyny pewnie wygrały mecze ligowe, Chelsea 4:1 z Crystal Palace, Porto 2:0 z Tondelą. Drużyna Sergio Conceicao wierzy w to, że defensywa The Blues nie jest monolitem, co pokazała niedawna porażka 2:5 z WBA.
- Znamy mocne i słabe strony Chelsea. To dopiero półmetek, nie tracimy wiary - podkreśla portugalski trener.
To jeszcze nie koniec!
O pierwszy awans do półfinału LM w roli trenera Manchesteru City walczy Pep Guardiola. W sobotę zemściła się na nim rotacja. Dokonał siedmiu zmian w składzie, a jego zawodnicy przegrali 1:2 z grającym w osłabieniu Leeds. Eden Terzić dokonał tylko dwóch korekt i zwyciężył, choć po nerwówce, 3:2 z VfB Stuttgart. Okaże się, czy nie kosztowało to jego zespołu zbyt wielu sił.
ZOBACZ TEŻ:
- Po meczu w Manchesterze Pep powiedział mi kilka miłych rzeczy. Ale to jeszcze nie koniec, sprawa awansu nadal jest otwarta. Będziemy gotowi na to, żeby na własnym stadionie odwrócić losy dwumeczu - zapewnia szkoleniowiec BVB.
Real w gazie po klasyku
Nie zasłużyliśmy na więcej, ale wyjazdowa bramka daje nadzieję przed rewanżem - przyznał po meczu w Madrycie trener Liverpoolu Juergen Klopp. W jego drużynie coś drgnęło, The Reds wygrali w sobotę na Anfield po raz pierwszy od... czterech miesięcy. Wymęczone w doliczonym czasie gry zwycięstwo z Aston Villą (2:1) raczej nie podbuduje jednak morale drużyny tak mocno, jak 2:1 Realu w El Classico z FC Barceloną. Co więcej, Królewscy dzięki sobotniej wygranej wyprzedzili odwiecznych rywali w tabeli Primera Division.
Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze
ZOBACZ TEŻ:
Liga Mistrzów - 1/4 finału:
Chelsea FC - FC Porto (w pierwszym meczu 2:0) (13.04, transmisja Polsat Sport Premium 2);
Paris Saint-Germain - Bayern Monachium (3:2) (13.04, Polsat Sport Premium 1);
Borussia Dortmund - Manchester City (1:2) (14.04, Polsat Sport Premium 2);
Liverpool FC - Real Madryt (1:3) (14.04, TVP 1, Polsat Sport Premium 1).
Wszystkie mecze o godz. 21.
Półfinały: Bayern/PSG - City/Borussia, Real/Liverpool - Porto/Chelsea. Mecze 27/28.04 i 4/5.05.
ZOBACZ TEŻ:
- Najlepsi strzelcy w reprezentacjach. Messi goni CR7, a Lewy Pelego
- Odrzuciła zaloty CR7, Neymara i Hamiltona. Kim jest piękna modelka? [ZDJĘCIA]
- Poznaj olśniewającą partnerkę Paulo Dybali [ZDJĘCIA]
- Zobacz 650. gola Leo Messiego dla Barcelony! [WIDEO]
- Messi i Ramos w jednym klubie? "Chcą stworzyć wielką drużynę"
- Mistrz Europy o Lewandowskim: To najlepszy napastnik świata
ZOBACZ TEŻ:
