Liga Mistrzów: RL9 bez gola. Widowisko w Londynie

Polskich kibiców najbardziej interesowało spotkanie w Monachium gdzie Bayern podejmował Celtic Glasgow. W składzie mistrzów Niemiec od początku tradycyjnie zagrał RobertLewandowski. Polak już w pierwszych minutach zagarnął piłkę  w okolicach linii końcowej i podał do Thiago Alcantary, a ten strzelił gola. Sędziowie go nie uznali, dopatrując się wyjścia piłki poza boisko, co nie było prawdą. Po kilku minutach po główce RL9 Craig Gordon odbił piłkę, ale wobec dobitki Thomasa Muellera był bezradny. „Lewy” był bliski zdobycia bramki w 30. minucie, ale bramkarz Celtiku w tylko sobie znany sposób zdołał odbić piłkę po jego atomowym strzale zza pola karnego. Z kolei w 70. minucie Lewandowski główkował i znowu lepszy był Gordon.

>> Więcej informacji z regionalnych boisk piłkarskich w poniedziałkowym Magazynie Sportowym Gazety Pomorskiej. Możesz kupić też e-wydanie <<<

W świetnej dyspozycji są piłkarze Paris Saint-Germain. Wicemistrzowie Francji bez problemu pokonali na wyjeździe Anderlecht Bruksela 4:0. W ekipie mistrza Belgii cały mecz rozegrał Łukasz Teodorczyk. Starał się pokazać z jak najlepszej strony, ale w sumie niewiele mógł wskórać przeciwko świetnie dysponowanym rywalom. Polak zarobił żółtą kartkę.

Świetne widowisko stworzyły w Londynie Chelsea z Romą. Mistrzowie Anglii prowadzili już 2:0. Jednak piłkarze ze stolicy Włoch wzięli się do roboty i nie tylko doprowadzili do remisu, ale wyszli na prowadzenie, a świetną partię rozgrywał Edin Dżeko, który zdobył dwie bramki. Jednak Chelsea ma Edena Hazarda, który nie chciał być gorszy od Dżeko i drugim trafieniem zapewnił punkt.

Więcej wiadomości sportowych, zdjęcia, wideo, relacje live na www.pomorska.pl/sport

W drugim meczu grupy C Atletico Madryt niespodziewanie bezbramkowo zremisowało na wyjeździe z Karabachem Agdam. Zespół z Hiszpanii nie potrafił nawet wykorzystać faktu, że przez ponad kwadrans gra z przewagą jednego zawodnika. To jeden z większych blamaży ekipy Diego Simeone. Wekipie mistrza Azerbejdżanu, który wywalczył historyczny punkt, przez blisko 20 minut grał Jakub Rzeźniczak.

Prowadząca w grupie D FC Barcelona bez problemu pokonała Olympiakos Pireus 3:1, choć przez ponad pół meczu grała w osłabieniu po tym jak czerwoną kartkę zobaczył Gerard Pique. Warto podkreślić, że Dimitris Nikolaou najpierw strzelił samobója, a potem zaliczył honorowe trafienie dla mistrzów Grecji.

Juventus Turyn, choć przegrywał ze Sportingiem Lizbona, to w końcu dopiął swego i wygrał 2:1.

Wielkich emocji nie było w meczach grupy A. Piłkarze Manchesteru United nie wysilali się w Lizbonie, tylko czekali okazji, by zadać cios Sportingowi i to im się udało, po tym jak błąd popełnił 18-letni bramkarz zespołu z Lizbony.
W drugim meczu tej grupy FC Basel dość niespodziewanie wygrał na wyjeździe z CSKA Moskwa 2:0.

GRUPA A
Benfica - Man. Utd 0:1 (0:0), Marcus Rashford (64); CSKA Moskwa - FC Basel 0:2 (0:1), Taulant Xhaka (29), Dimitri Oberlin (90).
Kolejność: 1. Man. Utd. (9 pkt.), 2. FCBasel (6), 3. CSKAMoskwa (3), 4. Sporting (0).

GRUPA B
Anderlecht - PSG 0:4 (0:2), Kylian Mbappe (3), Edinson Cavani (44), Neymar (66), Angel Di Maria (88); Bayern - Celtic 3:0 (2:0), Thomas Mueller (17), Joshua Kimmich (29), Mats Hummels (51).
Kolejność: 1. PSG (9), 2. Bayern (6), 3. Celtic  (3), 4. Anderlecht (0).

GRUPA C
Chelsea - Roma 3:3 (2:1), David Luiz (11),Eden Hazard (37, 75) - Aleksandar Kolarov (40), Edin Dżeko (64, 70); Karabach - Atletico 0:0.
Kolejność: 1. Chelsea (7), 2. Roma (5), 3. Atletico (2), 4. Karabach (1).

GRUPA D
Barcelona - Olympiakos 3:1 (1:0), Dimitris Nikolaou (18 - samobójcza), Leo Messi (61), Lucas Digne (64) - Dimitris Nikolaou (89); Juventus - Sporting 2:1 (1:1), Miralem Pjanić (29), Mario Mandżukić (84) - Alex Sandro (12 - samobójcza) .
Kolejność: 1. Barcelona (9), 2. Juventus (6), 3. Sporting (3), 4, Olympiakos (0). 

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU