Lipiec w kinie

     Dwa tygodnie projekcji znanych filmów, spotkania z aktorami i reżyserami, wystawy i spektakle teatralne - tak ma wyglądać nowy toruński festiwal, który rozpocznie się 9 lipca. Zorganizuje go Fundacja Działań Artystycznych i Filmowych "Ruchome obrazy, powołana przez Filmar, głównego organizatora Lata Filmów w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą.
     - Były głosy, że ukradliśmy festiwal Kazimierzowi, ale to, że impreza się odbędzie właśnie u nas jest wynikiem konkursu na zorganizowanie festiwalu o międzynarodowej randze, jaki ogłosiliśmy w listopadzie ubiegłego roku - tłumaczy Grzegorz Grabowski, dyrektor toruńskiego wydziału kultury. - Fundacja zgłosiła się do nas i przedstawiła atrakcyjną propozycję. Uznali też, że mały Kazimierz nie jest przystosowany do udźwignięcia tak dużej imprezy. Nie mają bazy infrastrukturalnej, władze miasta nie były skłonne pomóc festiwalowi.
     **_Toruń pomoże
     Prezydent Michał Zaleski już zgodził się przekazać na potrzeby festiwalu 250 tys. zł. Cała impreza ma kosztować ponad milion zł. Mieszkańcy i turyści zobaczą za to przez dwa tygodnie premierowe pokazy filmów i propozycje kinematografii narodowych. Jak zapewniają organizatorzy, najwięcej będzie filmów fabularnych zarówno tych znanych jak i tych wyświetlanych rzadziej - łącznie niemal 150 pokazów. Podczas festiwalu nie zabraknie imprez towarzyszących, na których będzie można porozmawiać z aktorami i reżyserami, posłuchać dobrej muzyki, obejrzeć wystawę czy spektakl teatralny. Trwają już rozmowy, aby całe przedsięwzięcie transmitowały ogólnopolskie media.
     - Nie mamy jeszcze nazwy dla festiwalu, dlatego też chętnie przyjmujemy pomysły -_ dodaje dyrektor Grabowski. - _Trwają prace nad szczegółowym programem. Zapewniam jednak, że będzie to jedna z największych i najbardziej atrakcyjnych imprez w naszym mieście i znajdziemy się na ustach całej Polski. Docelowo- Europy.
     _Kazimierz nie zostanie jednak całkowicie pozbawiony festiwalu. Popularne Lato Filmów na stałe wpisało się w tamtejszy krajobraz i tak zostanie - przekonują jego twórcy. Będzie tylko bardziej kameralnie i skromniej, bo Toruń spełnia bardziej nasze oczekiwania.