Dziś ciąg dalszy negocjacji o losach tego ogrodu i nowego za "Metalowcem".
Czteroosobowa rodzina, która dostała 40 tys. zł odszkodowania za swoją altanę, na rok będzie miała przydział do komunalnego lokum. Ponieważ budują dom, więc być może nie będzie konieczne wydłużanie tego okresu, ale i taka opcja jest brana pod uwagę.
Samotny działkowicz, który nie ma zbyt wielkich dochodów, dostanie mieszkanie socjalne na trzy lata, też z możliwością wydłużenia tego czasu.
Wysyłają
Dziś należy się spodziewać wysłania przez gdański zarząd PZD decyzji o przyznaniu zamiennych działek użytkownikom ogrodów "Przyszłość", których grunt koliduje z planowaną obwodnicą. Ich nowy ogród będzie się mieścił za działkami "Metalowiec". Decyzje powinny dotrzeć do środy i wtedy nie będzie już żadnych przeszkód, by Budimex wszedł na działki z ciężkim sprzętem. Działkowicze muszą do tego czasu zabrać stamtąd swoje rośliny i inne przydatne im rzeczy.
Hałas i spaliny
Miasto, Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad oraz zarząd ogrodów w Gdańsku czekają kolejne negocjacje o tym, jak urządzić pozostałą część ogrodu "Przyszłość", by sąsiedztwo z obwodnicą nie było dla niego uciążliwe. Bo już działkowicze twierdzą, że hałas i spaliny będą im się dawać we znaki.
Trudne będą też rozmowy o wysokości odszkodowania na poczet urządzenia nowego ogrodu koło "Metalowca". Pieniądze są potrzebne na infrastrukturę i ogrodzenie. Do marca teren powinien być wydzielony geodezyjnie.