Czytamy, że zimowe wyprzedaże zostały zamrożone, a wraz z nimi towar, który zwykle o tej porze roku był wyprzedawany, robiąc w magazynach miejsce kolekcjom wiosenno-letnim.
W efekcie, zaburzony został kalendarz handlowy, pogłębiając straty najemców. Lockdown wpłynął i wpływa także negatywnie na marżę najemców. Sam towar zalegający w magazynach traci na wartości z każdym dniem.
Obecny lockdown nie mógł zdarzyć się w gorszym momencie. Niszczy nadzieje na wyprzedaże - skwitowała Anna Malcharek.
Zamknięte sklepy, restauracje, kawiarnie czy studia fitness prędzej czy później zmuszone zostaną swoją sytuacją ekonomiczną do cięcia etatów, zwłaszcza jeśli nie mają możliwości skorzystania z pomocy tarcz antykryzysowych. To będą trudne decyzje, które zapewne zapadną w I kwartale 2021 r.
Polecamy także: Jarosław Gowin: Galerie handlowe otwarte od 1 lutego, jeśli sytuacja epidemiczna się nie pogorszy
Polecamy także: Kluby fitness w rozpaczy. Nie działają, nie zarabiają i jeszcze milionowa kara UOKiK za zmowę cenową
