W Nakle nigdy nie było lodowiska z prawdziwego zdarzenia. Nic więc dziwnego, że budowa takiego obiektu przy krytej pływalni "Naquarius" wzbudziła w mieście spore zainteresowanie. Wiele osób podchodziło zobaczyć jak przebiegają prace. Teraz podziwiają efekt.
Bo obiekt robi wrażenie. Nakielskie lodowisko ma wymiary 40 na 20 metrów. Gdy zajrzeliśmy tam w piątek pracownicy lali wodę na zmrożona taflę.
- W weekend będzie już można pojeździć na łyżwach - zapewniał jeden z pracowników obsługi. Takiej pewności nie miał jeszcze Szymon Rostkowski, prezes Nakielskiej Administracji Domów Mieszkalnych, która m.in. sprawuje pieczę nad kąpieliskiem.
- Wszystko zależy od pogody. Prawdopodobnie w weekend wpuścimy na lód pierwszą grupę łyżwiarzy, ale na dobre lodowisko otwarte zostanie w poniedziałek 3 lutego, w pierwszy dzień ferii. W południe zaprosić chcemy Radio Nakło, puszczona zostanie muzyka - zdradza plany prezes.
Pomyślano nie tylko o lodzie także o infrastrukturze niezbędnej łyżwiarzom. Przy lodowisku postawiono ławeczki, są szatnie i wypożyczalnia sprzętu.
- Korzystanie z lodowiska będzie biletowane. Za godzinę jazdy dorośli zapłacą 6 zł, a uczniowie 4 zł - informuje Szymon Rostkowski.Na lód wejść będzie można o ściśle określonej porze. Po każdej jeździe będzie pół godziny przerwy. Na lód ruszy wówczas Rolba, specjalna maszyna do odświeżania lodu.
Nie wiadomo jeszcze, jak długo lodowisko służyć będzie łyżwiarzom. Wiele zależy od pogody, ale też od zainteresowania. Wstępnie zaplanowano, że obiekt będzie otwarty w Nakle do pierwszych dni marca.
Czytaj e-wydanie »