W piątek (17 lipca) wieczorem rawscy policjanci zostali skierowani na trasę S-8, gdzie według zgłoszenia miał znajdować się łoś. Zwierzę pomimo płotów i barier odgradzających trasę dostało się na jezdnię w kierunku Wrocławia.
Policjanci otworzyli bramę i używając radiowozu pomogli „spacerowiczowi”. Zwierzę całe i zdrowe wróciło do lasu. Nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu.
-Powinniśmy zachować ostrożność i czujność, ponieważ na drodze może spotkać nas coś nieoczekiwanego. Tym razem historia miała szczęśliwy finał zarówno dla osób podróżujących trasą S-8 jak i łosia - podkreśla sierż. sztab. Małgorzata Lewandowska z rawskiej policji.
Jak podkreślają policjanci najwięcej zwierząt wbiega na drogi tuż przed zmrokiem lub bezpośrednio po wschodzie słońca. Do tego gwałtowna próba ominięcia dzika, sarny czy nawet mniejszego zwierzęcia niesie zawsze ze sobą duże ryzyko utraty panowania nad pojazdem.
- Dlatego w sytuacji kolizyjnej najlepiej zatrzymać pojazd w bezpiecznej odległości i pozwolić zwierzęciu zejść z jezdni. Atak dzika, jelenia lub łosia może poważnie uszkodzić nasz pojazd i uniemożliwić dalszą podróż - informuje sierż. sztab. Małgorzata Lewandowska,
