"Lewy" alkohol dostępny o każdej porze dnia i nocy we włocławskich melinach, ogromna liczba osób uzależnionych, co potwierdzają statystyki i wciąż zwiększane dotacje na pomoc społeczną. Przepełnione domy dziecka, których wychowankami w 99 procentach są dziewczęta i chłopcy, posiadający żyjących rodziców, niezdolnych jednak do sprawowania opieki nad swym potomstwem z powodu nadużywania alkoholu. To, w dużym skrócie, jedna strona tego "medalu". Drugą jest niska skuteczność działań podejmowanych przez rozmaite instytucje i organizacje oraz niemal ośmieszające wymiar sprawiedliwości wyroki o przymusowym leczeniu alkoholików.
- Spośród blisko pięćdziesięciu ubiegłorocznych sądowych orzeczeń o zastosowaniu leczenia zamkniętego, nie wykonano żadnego - przypomina Wojciech Go-łębiewski, prezes Sądu Rejonowego. W 2005 r. włocławski sąd wydał 65 orzeczeń o przymusowym leczeniu. 38 nie wykonano do dziś. W roku 2006 na leczenie zamknięte orzeczone przez sąd skierowanych zostało 89 osób. Dla 59 z nich nadal nie ma miejsc. Przy okazji innych spraw, karnych, cywilnych, rodzinnych, skierowanych zostało na przymusowe leczenie 50 osób, a na 295 nałożono obowiązek powstrzymywania się od spożywania napojów wyskokowych. Nie ma kto, nie ma jak, nie ma gdzie tego wykonać. A efekty widać choćby w sądzie rodzinnym, gdzie od początku 2004 roku do dziś prowadzonych było blisko 500 (!) spraw o ograniczenie lub pozbawienie praw rodzicielskich matek i ojców, którzy z powodu nadużywania alkoholu nie są w stanie zapewnić swoim dzieciom choćby minimalnych warunków do prawidłowego rozwoju. W 160 przypadkach rodzice zostali całkowicie pozbawieni swoich praw.
- To naprawdę poważny problem, który przedstawiliśmy marszałkowi województwa - mówi Jerzy Sałata, prezes Sądu Okręgowego we Włocławku, który wraz z prezesem Gołębiewskim odwiedził niedawno Urząd Marszałkowski w Toruniu. Wcześniej przedstawiciele sądownictwa rozmawiali na ten temat z władzami Włocławka. Po rozmowach w Toruniu pojawiła się koncepcja wybudowania na terenie włocławskiego szpitala nowego pawilonu i umieszczenie w nim oddziału odwykowego. - Jeśli będą pieniądze, wszystko da się zrobić - twierdzi dr Stefan Kwiatkowski, zastępca dyrektora szpitala. Nie kryje jednak wątpliwości, związanych choćby z brakiem mocnego zaplecza w postaci oddziału psychiatrycznego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagłe wieści o Janinie i Tadeuszu z "Sanatorium miłości"! Znamy sensacyjne szczegóły
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco