Piotr P., ma około 40 lat, tatuaż na szyi i drogi samochód, jest łysy i otyły - to profil przestępcy, który ma wyłudzać pieniądze w powiecie świeckim, głównie od rolników. Tak twierdzą nasi Czytelnicy. - Oszust obiecuje dostarczyć tańsze paliwo, kasuje za beczki pełne ropy, a potem okazuje się, że jest w nich woda - opowiada nasz rozmówca.
Inny mówi: - On jest znany z tego, że kupuje od ludzi na raty, ale potem ich nie spłaca.
Czytaj: Znowu próbują oszukiwać na "wnuczka"
- Najczęściej chce sprzedać coś okazjonalnie albo kupić towar od razu, bez negocjacji. Nagle się okazuje, że potrzebuje 100-200 zł, żeby go dowieźć do swojego domu. Sprzedawca ma mu pożyczyć pieniądze na wynajem ciężarówki albo lawety, które potem ma oddać jego żona. Ale ona nigdy nie przyjeżdża.Gorzej, że ludzie dają się zrobić i potem nie idą z tym na policję.Tłumaczą, że się boją, bo mafiozo grozi, że ich spali - dodaje Czytelnik z gminy Świekatowo.
- Oszukanych są setki, najczęściej na małe kwoty - twierdzi nasz internauta. - Cwaniak wie, że to wykroczenie, które ujdzie mu płazem i uchodzi, jak widać. Ale gdyby tak zliczyć wszystkie kwoty, które wyłudził od ludzi... Dowiedziałem się, że policja ma na niego całą teczkę i tylko czekają, żeby przyłapać drania na gorącym uczynku. Dziwne tylko, że od tak dawna nie mogą.
Maciej Rakowicz, rzecznik policji w Świeciu: - Nie prowadzimy żadnego postępowania przeciwko temu panu. Jeśli jest taki problem, prosimy o sygnały. W przeciwnym razie, nie możemy pomóc. Osobom, które nie chcą ujawniać swoich danych, możemy zagwarantować anonimowość.
Czy poszkodowani wezmą sprawy w swoje ręce?
Do sprawy wrócimy.