Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Zieliński odszedł z Nowoczesnej. Dlaczego? "Błędy liderów, ich nadmiernie rozrośnięte EGO"

red
Maciej Zieliński
Maciej Zieliński Archiwum
Maciej Zieliński, lider Nowoczesnej z Inowrocławia, odszedł z partii. - Zwyczajnie uważam, że tak wypada - tłumaczy w liście przesłanym do mediów.

Oto list, jaki mediom przesłał Maciej Zieliński, były już lider Nowoczesnej z Inowrocławia:

"29 sierpnia złożyłem rezygnację z członkostwa w partii Nowoczesna. W N byłem właściwie od momentu jej powstania, czyli konwencji założycielskiej w maju 2015 roku.

W tym okresie pełniłem funkcję wiceprzewodniczącego regionu kujawsko- pomorskiego oraz przewodniczącego koła Nowoczesnej w Inowrocławiu. Wystartowałem także w wyborach do Sejmu uzyskując nieco ponad tysiąc głosów.

Właśnie z tego powodu - z szacunku dla osób, które wtedy mnie poparły, dziś pragnę jeszcze raz podziękować za okazane zaufanie i wyjaśnić powody mojej decyzji. Zwyczajnie uważam, że tak wypada...

Janusz Radzikowski zapowiada likwidację urzędowych mediów. Co jeszcze proponuje?

Polska już od wielu lat jest zakładnikiem "wojny" pomiędzy dwiema największymi partiami politycznymi. Politycy obrażają się nawzajem, podsycają nienawiść, dzielą społeczeństwo, zgłaszają nieprzemyślane, szkodliwe i zbyt kosztowne propozycje - wszystko wyłącznie po to, by zdobyć poparcie, wygrać wybory i zacząć urządzać kraj po swojemuI dla "swoich".

Z niepokojem obserwuję, że w ostatnim czasie, także Inowrocław stał się swoistym poligonem w tej walce. Co gorsza - przedstawiciele PO i PiS-u wcale tego nie ukrywają. Inowrocław ma być albo "Platformerski", albo "Pisowski". Nie zgadzam się z takim postawieniem sprawy.

PO: "Kandydat PiS przykleja się do łącznika obwodnicy Inowrocławia"

Chciałbym, aby Inowrocław był przede wszystkim miastem, które należy do mieszkańców. Miejscem, w którym pracę w urzędach znajdują prawdziwi specjaliści, a nie znajomi z partyjnego nadania.

Miastem bez wielkich, finansowanych z naszych podatków, billboardów oczerniających przeciwników politycznych. Miastem z wielkim potencjałem i aktywnością mieszkańców, którzy angażują się w jego życie i nie muszą się bać, że zostanie im przypięta polityczna łatka.

Kiedyś szansą na przerwanie tego żelaznego "PO-PiSowego" uścisku - w mojej ocenie - była Nowoczesna. Partia, która stawiała przede wszystkim na gospodarkę i wolność światopoglądową.

Niestety, błędy jej liderów, ich nadmiernie rozrośnięte EGO i brak umiejętności wyciągania wniosków, sprawiły, że dziś, aby przetrwać, partia musiała się opowiedzieć po jednej ze stron. Formuła, w której rządzący (szczególnie w samorządach), głosują "za" lub "przeciw" zależnie od barw partyjnych, czy związanych z tym koalicji, jest dla mnie zbyt ciasna. Od lat powtarzam, że radni gmin, czy powiatów w swych decyzjach nie powinni kierować się barwami politycznymi, a wiedzą, doświadczeniem życiowym i zdrowym rozsądkiem.

Z tych właśnie powodów, zdecydowałem się podjąć decyzję o odejściu z Nowoczesnej. Jeszcze raz serdecznie dziękuję za wszystkie miłe słowa, wyrazy poparcia i współpracę na przestrzeni tych 3 lat. Mam jednocześnie nadzieję, że w przyszłości - będzie ona kontynuowana. Na pewno jednak już nie w ramach działalności partyjnej".

Marsz KOD w Gdańsku z okazji 38. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska