- Zostanę strażakiem. Mam już toporek. Wujek mi go kupił - chwali się Michał Promiński, a Agatka Lipowska mówi, że jej tata jest zawodowym strażakiem w Radziejowie.
Cała gromadka z wypiekami na twarzach słucha druha Tomasza Osińskiego z Ochotniczej Straży Pożarnej w Stra-szewie (gm. Koneck), jak opowiada o strażackim sprzęcie i pokazuje, co mieści w sobie strażacki samochód, jak rozwija się węże, do czego służą poszczególne elementy strażackiego wyposażenia. Nie mniej fascynujące jest dla maluchów ubranie strażaka, wyruszającego do akcji. Prezentuje je druh Mariusz Popowski.
- Co miesiąc uczniowie poznają nowe zawody - mówi Wiesława Banaszkiewicz, wychowawczyni klasy "zerowej" w PSP w Zakrzewie. - Najlepiej zrobić to w miejscu pracy. Do Straszewa zaprosił nas Stanisław Lewandowski, komendant tutejszej Ochotniczej Straży Pożarnej.
Maluchy poznały już zawód lekarza, pielęgniarki, nauczyciela, górnika, krawca. Teraz przyszła pora na strażaków - Staramy się wybierać zawody, jakie reprezentują rodzice naszych dzieci - mówi nauczycielka.
Maluchy dowiedziały się sporo o strażackim fachu, ale też poznały nieco historię strażaków ze Straszewa. W remizie jest bowiem bogato wyposażona izba pamięci z wieloma cennymi (ze względu na wiek) eksponatami. - Urządziliśmy ją między innymi z myślą o tym, by pokazywać nasze tradycje. Dlatego chętnie gościmy takie grupy, jak ta z Zakrzewa - mówi druh Lewandowski. Zachęca do odwiedzin straszewskiej remizy. Wcześniej trzeba się z nim umówić. Można telefonicznie - 668 989 643.
O strażackiej służbie opowiadał druh Tomasz Osiński, a jak ubrać się do akcji pokazał druh Mariusz Popowski. Na zdjęciu: uczniowie pod opieką wychowawczyni Wiesławy Banaszkiewicz i Marii Murawskiej, mamy, jednego z uczniów oraz gospodarze remizy.
