W środę(7.03.2018 r.) około godz. 11 policjanci z Wydziału Prewencji Zespołu Prewencji na Wodach i Terenach Przywodnych Komendy Miejskiej Policji w Toruniu, wspólnie ze Strażą Leśną, pełnili służbę w rejonie Nadleśnictwa Cierpiszewo.
Będąc w służbie w okolicach leśnictwa Zielona, Strażnik Leśny otrzymał od świadka telefoniczną informację, że nie opodal mały dzik wpadł do zasypanej, nieczynnej studzienki i nie jest w stanie się stamtąd wydostać. Policjanci wraz ze strażnikiem udali się we wskazane miejsce - wyjaśnia podinsp. Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy KMP w Toruniu.

Informacja potwierdziła się. Okazało się, że dzik jest zaledwie kilkudniowy. Policjant wskoczył do studzienki, aby wyciągnąć zagubione zwierzę. Dziczek chwilowo trafił do klatki w Nadleśnictwie Cierpiszewo, ponieważ wypuszczenie go na wolność w sytuacji, kiedy nie byłoby blisko niego matki groziło by maluchowi śmiercią. Teraz opiekują się nim pracownicy nadleśnictwa.
W lesie pod Toruniem policjant wyciągnął ze studzienki małego dzika