Marcin K. miał grozić trzem osobom, że pozbawi ich życia, spali im mieszkania i samochody. W jednym z przypadku, zastrzegł że nie spełni swoich gróźb jeśli osoba wycofa wcześniejsze, obciążające go zeznania.
Chcieli pobić policjanta. Ich kartoteka jest "bogata". Chodzą na wolności
Na sobotnim posiedzeniu sądu, został zasądzony wobec 40-letniego Marcina K., tymczasowy areszt na miesiąc.
K. usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych i wpływanie na świadka. Kodeks Karny przewiduje za te przestępstwa odpowiednio 2 i 5 lat pozbawienia wolności.
Kolejne zarzuty na koncie Marcina K.
"Pomorska" o ostatnich, niechlubnych wyczynach Marcina K. pisała pod koniec listopada. Wówczas do poprzednich karygodnych zachowań 40-latka: "rajdów" skodą rapid po Grudziądzu oraz usiłowaniu pobicia policjanta doszły doniesienia sąsiadów K. o stosowaniu wobec nich gróźb karalnych. Jak twierdziła rodzina, "przechodziła ona gehennę".
40-latek z Grudziądza ma wyrok, ale jest na wolności. I... dalej rozrabia!
Materiał zgromadzony przez policjantów pozwolił prokuratorowi na wnioskowanie do sądu o tymczasowy areszt. Tym razem sąd przychylił się do tego wniosku.
Inaczej było we wrześniu. Grudziądzka prokuratura już wówczas wnioskowała o areszt dla Marcina K., po tym jak groził on i usiłował pobić policjanta. Sąd jednak, nie dostrzegł przesłanek, by K. znalazł się za kratami. Zastosował wtedy dozór policyjny.
Kierowca skody rapid zatrzymany! Chciał pobić policjanta
Ma wyrok. Ale jest nieprawomocny
40-latek w październiku usłyszał też wyrok w Sądzie Okręgowym w Toruniu. Został uznany winnym rozboju z użyciem noża i metalowej pałki. Sąd skazał K. na 4 lata bezwzględnego więzienia i 1 tys. zł grzywny. Wyrok nie jest prawomocny, a jego obrońca złożył wniosek o uzasadnienie.