Bezlitosna gra polityczna, wielkie namiętności i żądza władzy - wszystko to znajdziemy w "Marii Stuart", którą od dziś do wtorku gra toruński teatr.
Słynna tragedia Schillera nie gościła na polskich scenach przez ponad trzydzieści lat. Wróciła dopiero za sprawą Grzegorza Wiśniewskiego, który wyreżyserował w Toruniu spektakl na jej podstawie. I - trzeba to zaznaczyć - uczynił to doskonale!
Na "Marię Stuart" można wybrać się dziś o godz. 19, a także w sobotę, niedzielę oraz wtorek o godz. 18.