Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marino, zastanów się, czy nie zostałaś wykorzystana - apelują artyści, aktywiści i naukowcy

Karina Obara
Karina Obara
Wystawę "DO CZYSTA" Mariny Abramović będzie można oglądać w toruńskim CSW już od 8 marca.
Wystawę "DO CZYSTA" Mariny Abramović będzie można oglądać w toruńskim CSW już od 8 marca. Jacek Smarz
Aktywiści, naukowcy i artyści napisali List Otwarty do Mariny Abramović, artystki, która w marcu ma przyjechać do toruńskiego CSW. Bilety, aby zobaczyć sławną performerkę przekraczają możliwości przeciętnego widza. Ale nie tylko to jest powodem listu, który wzbudza coraz większe emocje. Cały list poniżej.

Droga Marino
Zapewne jesteś zdziwiona, że piszemy tak poufale. No cóż, od lat byłaś naszą siostrą w sztuce i wzorem do naśladowania. Uczyłyśmy się Ciebie. Uczyłyśmy się oglądu świata z Twoich prac. Nasze wschodnioeuropejskie doświadczenie bliskie jest Twojemu – bałkańskiemu. Marino jesteś gwiazdą i ikoną sztuki, ale także jesteś nam bliska jako jedna z nas: europejskich twórczyń. Cokolwiek robisz, wierzymy, że panujesz nad swoim światem i sama dokonujesz wyborów. Ty decydujesz by użyto Ciebie jak w „Rythm 0”, czy kategorycznie odmawiasz bycia zabawką w czyich rękach.

Dlatego powstał ten list. Chcemy abyś poznała kontekst w jakim zaproszono Ciebie i wystawę Do czysta do Centrum Sztuki Współczesnej „Znaki Czasu” w Toruniu. Tym razem zostałaś użyta, wykorzystana do cudzych celów i może chciałabyś o tym wiedzieć.

Sto lat temu w 1918 roku kobiety w Polsce wywalczyły sobie podstawowe prawa człowieka: do nauki, do głosu w polityce, do swobodnego poruszania się. Nie było to, jak się uważa, automatyczne nadanie praw w związku z odzyskaniem przez Polskę niepodległości, a raczej wynik długich walk kobiet o swoje elementarne prawa. Już we wrześniu 1917 roku jedna z nich postanowiła złamać zakaz panujący w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Była to Zofia Baltarowicz – pierwsza polska studentka sztuk wizualnych.

W 2018 roku obchody odzyskania niepodległości sprawiły, że odbyło się kilkadziesiąt wystaw sławiących to wydarzenie. Także w toruńskim Centrum Sztuki Współczesnej „Znaki Czasu” 13 kwietnia otworzono wystawę "I po co nam wolność". Kuratorem był dyrektor tej instytucji, Wacław Kuczma, wraz z Jerzym Brukwickim. Pokazano prace 37 artystów oraz dwóch męskich grup artystycznych. Jedyna artystka dostała się tam, ponieważ wykonała portret swojego ojca, tak tytułując pracę (później okazało się, że jest to wizerunek jej nauczyciela-mistrza A. Rząsy).

W związku z tą kuriozalną sytuacją środowisko toruńskich aktywistek i aktywistów bezpośrednio związanych ze sztuką postanowiło wyrazić swój sprzeciw wobec takich nadużyć kuratorskich, pisząc do dyrektora i instytucji list otwarty: I po co nam wolność kobiet. Napisali/ły między innymi: „Brak dopuszczenia do głosu artystek jest brakiem tym bardziej druzgocącym w obliczu obchodów wywalczenia praw wyborczych przez kobiety w Polsce, które przypadają na rok 2018.”

Klasyk polskiej sztuki Józef Robakowski wycofał swoją pracę, ponieważ był zniesmaczony zachowaniem dyrektora Kuczmy i zespołu kuratorskiego. W trakcie trwania wystawy odbywały się protesty, kobiece performanse i panele dyskusyjne na ten temat. Co symptomatyczne: odbyły się one pod drzwiami instytucji, która nawet w takim momencie – zaostrzenia sporu nie zaprosiła artystek i teoretyczek do środka aby podjąć jakikolwiek dialog.

Droga Marino, na pewno nie wiesz, że Twoja wystawa ma być w Centrum Sztuki Współczesnej „Znaki Czasu” listkiem figowym. Argumentem przeciwko kobietom-artystkom. 8 marca to na całym świecie – uchwalony w 1910 roku – Dzień Kobiet i Międzynarodowy Dzień Praw Kobiet i Pokoju na Świecie. Dzień Kobiet służył upowszechnieniu idei praw kobiet. W Polsce prawa kobiet są ciągle ograniczane. W Centrum Sztuki Współczesnej „Znaki Czasu”, które wkrótce otworzy Twoja wystawę, nie respektuje się praw kobiet-artystek. Twoja wystawa będzie ten stan legitymizować. Będzie wymówką. Będzie orężem przeciwko kobietom.
W Polsce 8 marca obchodzimy kolejną rocznicę: w 1968 roku rozpoczęły się wydarzenia na Uniwersytecie Warszawskim, które doprowadziły do przymusowego opuszczenia Polski ok. 20 tys. ludności pochodzenia żydowskiego.

Marino wiesz z pewnością, że wystawy przekrojowe (Twoją zobaczyć przecież można jeszcze w Moderna Museet w Sztokholmie, Louisiana Museum of Modern Art, w Humlebaek, Budeskunsthalle w Bonn) nie biorą pod uwagę lokalnych kontekstów.
W Polsce naznaczonej historycznymi traumami (także tymi z okresu transformacji ustrojowej) tytuł "Do czysta" jest bardzo niejednoznaczny. Odnosząc się do II Wojny Światowej – w ówczesnej Generalnej Guberni było najwięcej fabryk śmierci – obozów zagłady dbających o aryjską czystość rasową.

Kilka lat temu w Polsce za cichym przyzwoleniem państwa „czyściciele kamienic” wykupywali kamienice w miastach razem z tak zwanym „wkładem mięsnym” – tak jak o tym mówili, czyli z mieszkańcami. Lokatorzy z dnia na dzień tracili jakiekolwiek prawa i byli brutalnie traktowani przez nowych właścicieli. Jolanta Brzeska, odważna obrończyni praw lokatorów, została spalona przez nieznanych sprawców ponieważ utrudniała prace czyścicielom kamienic. Współczesne państwo na to pozwala.

Toruński kontekst jest również niejednoznaczny, historyczne miasto Kopernika i współcześnie ojca Rydzyka (zakonnik-biznesmen, który szantażuje polski rząd, otrzymuje od władzy miliony PLN, a obecnie zakłada własna partię polityczną o skrajnie prawicowym profilu), który jest przeciwko połowie ludzkości – przeciwko kobietom. Czyści przestrzeń z wolności kobiet, wpływając na polityków, zakazując między innymi legalnej aborcji, czy ochrony przeciw przemocy w rodzinie. Milcząc przyzwala na haniebne czyny księży – pedofilii. Cały współczesny kościół na to przyzwala.

Z pewnością wiesz, że słowa mają moc. Nie tak dawno w Polsce przekonaliśmy się o tym boleśnie. Nagonka mediów związanych z władzą pobudziła wyobraźnię zamachowca i doprowadziła do zabójstwa Pawła Adamowicza – prezydenta Gdańska. Zamachowiec także pragnął oczyścić świat z przeciwników politycznych.

Słowa mogą wywołać strach, mogą rozśmieszyć, ranić, zabliźnić, mogą wywierać wpływ, mogą zabić. Tytuł "Do czysta" jest niefortunny, jeżeli tych kontekstów nie bierze pod uwagę. Od tego są kuratorzy wystawy aby z Tobą o tym dyskutować. Według nas, zespół kuratorski nie dba o wartość i znaczenia Twoich wypowiedzi artystycznych. Uważamy, że Twoje dzieła nie są dla nich ważne. Być może dla nich jesteś jedynie celebrytką, a Twoja wystawa lokuje się w rzędzie wystaw Davida Lyncha, Davida Cronenberga, czy Bryana Adamsa, którzy zapraszani są jedynie dlatego, aby ich znane nazwisko sygnowało nierzetelnie i nietransparentnie prowadzoną instytucję a także lokalną, populistyczną władzę.

Droga Marino, wychowałaś się w trudnym czasie i pewnie pamiętasz gdy na niewiele starcza pieniędzy. To może przytoczymy kilka nudnych rachunków. Według danych Eurostatu, średnia miesięczna pensja w Unii Europejskiej wynosi 2 904 euro, w państwach należących do strefy euro, wynagrodzenie wynosi już 3 094 euro. Tymczasem Główny Urząd Statystyczny w Polsce podaje, że połowa zatrudnionych pracowników otrzymywała 3510,67 zł brutto. Dominanta zaś, czyli najczęściej powtarzające się wynagrodzenie w kraju, wyniosła 2074, 03 zł brutto, 1511, 61 zł netto (to, co dostaje dla siebie pracownik) i to jest Marino około 360 euro na miesiąc. Przy tym we wszystkich grupach płace mężczyzn zawsze w Polsce są wyższe od płac kobiet. Z takich pieniędzy utrzymują się przeciętne polskie rodziny, a ceny w naszych sklepach wcale nie są niższe niż na przykład w Niemczech. Koszt biletu na spotkanie z Tobą i możliwość zajęcia godnego miejsca aby Ciebie zobaczyć to około 1/3 najpopularniejszej polskiej pensji, czyli 120 euro. Nie stać będzie na taki bilet nauczycielek, sprzedawczyń, nauczycielek akademickich, sprzątaczek, bibliotekarek, ochroniarek, pracowniczek muzeów czy galerii, pielęgniarek i młodych lekarek.

Jeden z kandydatów do odtworzenia Twojego performansu napisał: „25 euro – to stawka jaką proponuje mi i moim kolegom toruńskie Centrum Sztuki Współczesnej za wykonanie kilkugodzinnego performansu Mariny Abramović. Na pytanie o wynagrodzenie za próby odpowiadają, że tego typu warsztaty kosztują 1800 euro a my jako szczęśliwcy i wybrańcy, jesteśmy zwolnieni z tej opłaty. Ten kilkudniowy warsztat miałby polegać miedzy innymi na nie jedzeniu, pełnej ciszy, nie komunikowaniu się z innymi uczestnikami. CSW nadal nie zna konkretnych dat reperformansów, ale wymaga dostępności w okresie marzec-sierpień 2019”. Najczęściej w umowach o dzieło nie ma zapewnionego ubezpieczenia, czy kuratorzy zatroszczyli się, by ubezpieczyć artystów i artystki biorących udział w reperformansech od nieszczęśliwego wypadku? Bardzo często twórców i twórczyń nie stać na zapłacenie ubezpieczenia.

Czy kuratorzy mówili Ci zatem, że będziesz w swoim reperformensie zarządzała ciałami w ramach pracy quasi-niewolniczej: kiedy to ludzie pozbawieni pieniędzy zgodzą się pracować za urągająca stawkę? Czy kuratorzy uprzedzili Cię o tym?
Szczerze wierzymy, że nie chciałabyś wpisywać się w taki kontekst pokazywania swoich prac. Nie zasługujesz na to

Pozdrawiamy
Dr Dorota Chilińska, UMK w Toruniu
Dr Katarzyna Lewandowska, ASP w Gdańsku
Arek Pasożyt, artysta
Liliana Piskorska, artystka wizualna
Aleksandra Polisiewicz (Aleka Polis), artystka
Monika Weychert, krytyczka kuratorka i kulturoznawczyni
Monika Wińczyk - aktywistka/performerka
Prof. ndzw. Jacek Staniszewski, ASP w Gdańsku
Agata Oleynova aktywistka/kulturoznawczyni/fotografka
Sonia Filrej
Katarzyna Dobrogowska
Tomasz Kolczyński
Marek Rozpłoch
Alicja Rogalska, artystka
Małgorzata Markiewicz, artystka
Prof. ndzw. Aleksandra Ska, Akademia Sztuki w Szczecinie
Zuzanna Janin, artystka, członkini Kapituły nagrody sztuki im. Marii Anto i Elsy v. Freitag
dr hab. Agata Zbylut, prof Akademii Sztuki w Szczecinie
Anna Krenz, artystka
Zygmunt Łojek
Alicja Magdalena Molenda, FeminiBerlinPolska, ManifestWolnejPolki
Grzegorz Krzyśko - muzyk/preformer
Dr Magdalena Mellin - artystka
Tatiana Czekalska
Jacek Chmielewski, artysta fotografik
Daniel Rumiancew
Małgorzata Szaefer
Galeria Tak
Leszek Golec
Anna Kalwajtys
Danka Stępkowska
Małgorzata Kaczmarek
Łukasz Surowiec, artysta
Katarzyna Górna
Hubert Czerepok, artysta
Michał Połomski
Magdalena Brzezicka, antropolog kulturowy
Joanna Grochocka, artystka wizualna
Grzegorz Krzyśko - muzyk/performer
Tatiana Czekalska
Alicja Magdalena Molenda
dr Magdalena Maciudzińska-Kamczycka
Artur Kokorzycki - animator kultury, pedagog
Ad. Dr hab Iwona Demko ASP Kraków
Rafał Jakubowicz
dr hab. Bogna Burska, artystka, ASP w Gdańsku
Monika Chmarzyńska, rzemieślniczka, rzeźbiarka szkła
Marcin Jurzysta, poeta
Prof. Anna Królikiewicz, artyska, ASP w Gdańsku
Jagna Domżalska
Dr Diana Ronnberg artystka wizualna
Ewa Tatar
Iza Moczarna-Pasiek
Wiktoria Wyrwa
Natalia Pamuła-Cieślak
Dagmara Chraplewska-Kołcz
Lena Bielska
Borys Glass-Brudziński vel Miglanc
Mariusz Wolny
Ewa BLOOM K.
Artur Bieńkowski
Judyta Wachowska, akademiczka /humanistka/ feministka
Anna Karolina Kłys, autorka
Olga Dziubak
Maria Czarnecka
Paweł Kowzan
Dorota Podlaska
Agnieszka Nasierowska
Maess Anand, artystka wizualna
Karolina Balcer
Jul Zabowskx artystka wizualna
Michalina Zadykowicz
Aleksandra Kluczyk
Ewelina Pawlus
Joanna Grochocka
Madziara Kosek-artystka, edukatorka
Dr Ewa Majewska, Uniwersytet Warszawski
Marta Karalus
Dorota Androsz
Alicja Kujawska
Anka Leśniak
Xavier Bayle
Marta Bosowska
Ewa Wójciak, Teatr Ósmego Dnia
Agnieszka Róż, managerka kultury
Marek Krupecki
Wojtek Jaruszewski
Joanna Krysiak, psychoterapeutka
Monika Drożyńska
Elwira Sztetner, artystka, ASP w Warszawie
Marta Bosowska
Iza Gawęcka, aktorka, animatorka kultury, kulturoznawczyni
Marta Rozynek
Piotr Mateusz Wach
Teodor Ajder
Sandra Wilczyńska
Nadia Ruskalala, muzyczka, fotografka
Julianna Wińczyk
Justyna Paluszyńska, Grupa Circus Ferus
Jacek Niepsujewicz, artysta
Marta Kotwica
Barbara Poniatowska
Ewelina Jarosz
Bartek Jarmoliński
Pamela Bożek
Stanisław Ruksza, kurator wystaw, historyk sztuki
Grzegorz Borkowski
Joanna Pietrowicz
Adam Borowski, aktor, Teatr Ósmego Dnia
Marcin Kęszycki, aktor, Teatr Ósmego Dnia
Ola Berłożecka
Izabela Maciejewska
Agnieszka Kucharska
Tadeusz Janiszewski, aktor, Teatr Ósmego Dnia
Paulina Piórkowska - Galeria TAK
Maria Bąk-Ziółkowska
Zośka Reznik, ASP we Wrocławiu / UWr
Małgorzata Grupińska-Bis, Teatr Ósmego Dnia
Szymon Bojdo, Teatr Ósmego Dnia
Adrian Bartłomiej Rzetelski, choreograf
Rafał Boettner-Łubowski - artysta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska