Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mariusz Barlik ratuje Wdzie Świecie trzy punkty

(slaw)
Mariusz Barlik (niebieski strój) znów bohaterem Świecia. Jego trafienie w 67. min. dało Wdzie 3 punkty w meczu ze Spartą Oborniki Wlkp.
Mariusz Barlik (niebieski strój) znów bohaterem Świecia. Jego trafienie w 67. min. dało Wdzie 3 punkty w meczu ze Spartą Oborniki Wlkp. fot. Sławomir Wojciechowski
Skromnym zwycięstwem nad Spartą Oborniki ze swoimi kibicami pożegnali się piłkarze Wdy Świecie. “Złotego" gola zdobył Mariusz Barlik.

Wda Świecie - Sparta Oborniki1:0 (0:0)

Bramka: Mariusz Barlik (67.)
WDA: Paczkowski - Kiełpiński (73. Talaśka), Sulowski, Wolski, Graczyk - Łożyński, Subkowski (70. Malczuk) - Ernest (46. Szczygielski), Czerwiński, Barlik - Ernest
SPARTA: Słowik - Golon (88. Wicberger), Okanga, Radziwołek, Zarębski (81. Pytlak) - Lizewicz, Cyranek, Kowal, Jóźwiak (77. Siwecki) - Florek, Szymanek
ZAPIS RELACJI LIVE

Nie ważne jak i ile, ale ważne żeby wygrać. Takie zadanie postawili przed sobą piłkarze Wdy przed pojedynkiem z outsiderem z Obornik. Wda zaczęła bez swojego lidera Leszka Szczygielskiego, który ze względu na problemy osobiste (choroba matki) nie brał udziału w ostatnich treningach. W jego miejsce zagrał Łukasz Subkowski.
Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando świecian, ale mieli oni spore problemy z wypracowaniem sobie dogodnych sytuacji. Brakowało przede wszystkim dokładności przy ostatnich podaniach. Mądrze taktycznie grali goście przerywając umiejętnie wszelkie próby rywali. Miejscowi próbowali strzałów z dystansu (Barlik, Woźniak, Łożyński), ale te były niecelne lub za słabe i bez problemu wyłapywał je bramkarz Sparty. Wda wypracowała sobie dwa rzuty wolne w pobliżu pola karnego, ale strzały Arkadiusza Woźniaka furory nie zrobiły. Goście w1. połowie mieli zaledwie 1. rzut rożny.

W przerwie słabego Ernesta zastąpił Leszek Szczygielski. W 46. min. “Szczygieł" faulowany był blisko pola karnego, ale Woźniakowi znów nie wyszedł rzut wolny (trafił w mur). W 52. min. przed szansą zdobycia gola stanął Bartek Czerwiński, ale w ostatniej chwili zablokował go obrońca Sparty. 120 sekund potem pierwszą sytuację bramkową mieli goście, ale Marcin Florek mając przed sobą tylko bramkarza Wdy fatalnie spudłował. W 59. min. ponownie w dogodnej okazji znalazł się Czerwiński, ale zamiast strzelać z ostrego kąta niepotrzebnie szukał przed bramką Barlika i skończyło się na wybyciu piłki przez Radziwołka. W 66. min. najlepszą okazję dla Sparty zmarnował Mateusz Jóźwiak, który przegrał pojedynek sam na sam z Paczkowskim. Ta okazja zemściła się na gościach już po chwili. Krzysztof Łożyński wypuścił w “uliczkę" Mariusza Barlika, a ten nie dał żadnych szans Słowikowi. Wda prowadziła 1:0. Do końca piłkarze z Obornik próbowali wyrównać. Kilka razy było gorąco pod bramką Paczkowskiego, ale ten zachował do końca “czyste" konto.
Trzy punkty zostały w Świeciu. Bohaterem znów okazał się Mariusz Barlik (zapewnił też wygraną 2 tygodnie temu z Mieszkiem), któremu na pewno waleczności i zaangażowania nie można odmówić. Czasami jednak gra zbyt indywidualnie, nie dostrzegając partnerów. Dla beniaminka ze Świecia był to ostatni mecz u siebie w tym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska