Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Masz w gospodarstwie kota? Możesz go wysterylizować w Świeciu

Agata Kozicka
Agata Kozicka
Jedna z kotek wysterylizowanych w ubiegłym roku, dochodząca do siebie po zabiegu. Trwa on ok. 90 minut.
Jedna z kotek wysterylizowanych w ubiegłym roku, dochodząca do siebie po zabiegu. Trwa on ok. 90 minut. Schronisko dla zwierząt w Świeciu
W sumie 200 kotek, głównie z terenów wiejskich gminy Świecie, zostanie wysterylizowanych w tym roku . Schronisko prosi o zgłaszanie wolno żyjących kotów.

Na razie 8 kotek z tegorocznej puli 200 zostało wysterylizowanych w ramach projektu, który został zaakceptowany do 
realizacji ze świeckiego budżetu obywatelskiego.
Przypomnijmy, wśród 7 projektów, jakie zostały w tym roku zgłoszone i zaakceptowane (a wszystkie zgłoszone zostały zaakceptowane) jeden zakłada sterylizację kotek z terenów wiejskich gminy Świecie. Schronisku dla zwierząt przyznano na 
ten cel 20 tys. zł.
- Za tę kwotę planujemy zabiegi sterylizacji 200 kotek. Jeden kosztuje 100 zł - podaje Roksana Wiśniewska-Rybus.
I w tym roku schronisko chce się skupić na sterylizacji kotek z terenów wiejskich gminy. - W 
ubiegłym roku nie dostaliśmy wprawdzie pieniędzy z budżetu obywatelskiego, ale gmina wsparła nas funduszami na ten cel. Zajęliśmy się wówczas głównie kotkami z miasta - podaje pani Roksana. - W tym roku zatem chcemy się skupić na kotach żyjących na wsiach.
Ale nie chodzi o prywatne koty, pupilki mieszkające w domach. - Chodzi nam o koty żyjące na dworze, takie, które śpią w stodołach, stajniach, którymi właściciele właściwie się nie zajmują. Takie koty rozmnażają się w zatrważającym tempie 
jest ich po kilka, kilkanaście. Wszystkie chodzą z kocim katarem, zarażają się wzajemnie - opowiada pani Roksana.
I wyjaśnia: - Niesterylizowane koty rozmnażają się tak, że w roku kotka może rodzić 3 razy. To oznacza jakieś 15 kolejnych kotów. Z nich któraś kotka już na wiosnę kolejnego roku też zaczyna rodzić. Część z tych kotów ginie wprawdzie pod kołami aut, z chorób, rozszarpane przez psy, umierają z wyziębienia, czasami z głodu. Nadal jednak sporo z tych kotów zostaje.
I zaznacza: - Chodzi nam o bezdomne koty, a nie takie, które mieszkają z właścicielami w eleganckich domach.
Jeśli gospodarz zdecyduje się na taki zabieg dla kota, który kręci się po jego gospodarstwie, to będzie miał pokryty cały koszt sterylizacji, schronisko może nawet wypożyczyć transporterek, żeby kota złapać do niego, dostarczyć do weterynarza i go stamtąd zabrać.
- Musi tylko kota złapać, przywieźć i tego samego dnia odebrać - dodaje nasza rozmówczyni. - Może nawet poczekać, bo zabieg i wszystko z nim związane trwa ok. 90 minut. Potem trzeba mieć kota jakiś czas na oku, bo po zabiegu będzie przez jakiś czas oszołomiony.
Zainteresowani mogą się zgłaszać do pani Roksany pod 
nr 502 280 826.

Sportowe Podsumowanie Weekendu - odcinek 43

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska