Jesień to moment, kiedy na drogach roi się od maszyn do zbioru ziemniaków, buraków czy kukurydzy. Te, przenoszą często na asfalt, ziemię, błoto. I robi się niebezpiecznie.
Sprawdź także: **Wypadek przy pracy? Przeciętnie rolnik nie może pracować 35 dni**
Śliska breja może doprowadzić do wypadku. A przypomnijmy, za utrudnianie ruchu i stwarzanie zagrożenia w ruchu kołowym - według Kodeksu Wykroczeń - grozi do półtora tysiąca złotych mandatu. Dodatkowo, zanieczyszczanie miejsc publicznych, może skończyć się 500-złotową karą.
Strefa AGRO Kujawsko-Pomorskie także na Facebooku. Dołącz do nas!
- Jestem przeciwny karaniu i nakładaniu mandatów. Jednak bezpieczeństwo użytkowników dróg jest wartością nadrzędną. Zwracam się z apelem do rolników, aby w okresie prac polowych, wzięli sobie do serca moją prośbę - podkreśla Andrzej Grabowski, burmistrz Kowalewa Pomorskiego.
Jeśli chodzi o pojazdy nienormatywne, ich kierowcy powinni mieć zezwolenia na przejazd. W przypadku kombajnów, wydaje je starosta. Roczne zezwolenie kosztuje 100 złotych. W przypadku braku zezwolenia lub niezgodności podanych gabarytów pojazdu, karę mogą nam wlepić policjanci, zarządca drogi, Inspekcja Transportu Drogowego, Straż Graniczna lub Służba Celna. Wysokość? Od półtora do pięciu tysięcy złotych.