Polski Cukier Toruń - Anwil Włocławek 96:70 (23:21, 23:20, 25:16, 25:13)
Polski Cukier: Zyskowski 21 (4), Denison 17, 7 zb., Corbett 14 (2), Diggs 14, 5 as., Jarmakowicz 3 (1) oraz Jankowski 12 (2), Perka 10, 6 zb., Comagić 4, Radwański 1, Nowakowski 0, 5 as., Lisewski 0, Wilczek 0
Anwil: Vaughn 20 (4), Brown 19, 6 zb., 6 as., Wysocki 8, 6 zb., Simon 5, Hajrić 4, 8 zb. oraz Krajniewski 6 (2), Eitutavicius 4, Witliński 4 (1), Jankowski 0, Warszawski 0, Raczyński 0.
Pierwsze od 13 lat koszykarskie derby Toruń - Włocławek na poziomie ekstraklasy miały być największą atrakcją memoriału, ale emocji kibicom dostarczyły tylko do przerwy. Gospodarze prowadzili cały czas (Anwil tylko raz w 2. kwarcie), ale to nie była wysoka przewaga.
W toruńskiej drużynie wreszcie dobry mecz rozegrał Jamar Diggs (10 pkt, 4 as. do przerwy), gra gości opierała się jedynie na duecie Deonta Voughn - Brandon Brown.
To było jednak za mało. Trener Mariusz Niedbalski miał po meczu ogromne pretensje za brak zespołowej gry. Voughn zaliczył tylko 2 asysty, cały Anwil zaledwie 10 przy 22 Polskiego Cukru. Grający indywidualnie Brown miał aż 6 strat.
Po przerwie torunianie popisywali rozprawili się z dziurawą defensywą. Błyszczał zwłaszcza Jarosław Zyskowski, który pomylił się tylko przy jednym z 8 rzutów z gry, efektownymi wsadami popisywał się Alex Perka. Gospodarze w każdej konfiguracji na parkiecie dominowali bardzo wyraźnie.
Czarni Słupsk - Trefl Sopot 84:69 (15:11, 27:20, 15:20, 27:18)
Czarni: Franklin 18 (3), Shiloh 15, 12 as, 8 zb., Mokros 12 (2), Seweryn 6 (2), Eziukwu 4, 7 zb. oraz Trajkovski 17 (1), Śnieg 10 (1), Jakubiak 2, Cywiński 0, Przyborowski 0.
Trefl: Kemp 18 (2), Bendzius 13 (1), 9 zb., Painter 11, 7 zb., Leończyk 9, Michalak 6 (2) oraz Dzierżak 6, Stefański 4, Kulka 2.
W drugim niedzielnym meczu nie było historii. Czarni potwierdzili swoją dominację w memoriale. Przeciwko Treflowi odnieśli trzecie pewne zwycięstwo i bez porażki wyjechali z Torunia.
Czytaj e-wydanie »