"Na tych ulicach przed kilkoma dniami leżeli zabici przez Rosjan mieszkańcy Mariupola" - zaznaczył mer Wadym Bojczenko.
"Słyszeliśmy okrzyki radości »ura!«. Czy oni cieszyli się z zabicia dwudziestu tysięcy mieszkańców Mariupola? Ze zrujnowania miasta, ze zgładzenia kobiet i dzieci w teatrze dramatycznym? To teatr absurdu, to zwycięstwo nad życiem, nad rozwojem, które zorganizowało okupacyjne rosyjskie wojsko" - dodał Wadym Bojczenko.
Miasto od ponad dwóch miesięcy jest blokowane przez rosyjskie siły. Pozostaje w nim około stu tysięcy osób. Ukraińscy żołnierze nadal bronią zakładu Azowstal. Cywile ukryli się w jego schronach przeciwbombowych. Przed dwoma dniami ukraińska wicepremier Iryna Wereszczuk poinformowała, że terenu huty ewakuowano wszystkie kobiety, dzieci i osoby starsze.
Źródło: Polskie Radio 24
