Sky to taki Real Madryt świata kolarskiego: największy budżet, najnowocześniejsze metody treningowe (nie mylić z dopingiem, bo grupa nie zatrudnia kolarzy zamieszanych w takie praktyki). O zainteresowaniu Brytyjczyków dwójką toruńskich kolarzy spekulowano od dawna, a transfer był praktycznie przesądzony odkąd Etixx Quick Step ogłosił, że ich kontrakty nie zostaną przedłużone.
Gołaś jest pierwszym Polakiem w grupie, która z ostatnich czterech Tour de France wygrała trzy. Na swoim portalu Sky reklamuje torunianina jako jednego z najlepszych pomocników liderów na świecie. - Jest silny, solidny i wszechstronny. Idealnie pasuje do tego zespołu, oferuje solidność, której od dawna szukaliśmy. Jesteśmy podekscytowani tym, że mamy go na pokładzie - mówi generalny dyrektor Sky David Brailsford.
Torunianin liczy na kolejny rozwój w elitarnym zespole. - Zawsze podziwiałem filozofię Sky oraz sukcesy jakie osiągnęła ta grupa w ciągu kilku ostatnich lat. Nie mogę się doczekać, aby rozpocząć naukę od najlepszych zawodników na świcie - podkreślił nasz kolarz.
Gołaś nie będzie jedynym Polakiem w Sky. Niedługo prezentacja Michała Kwiatkowskiego, do której Sky przygotowuje się specjalnie. Na razie obaj nasi kolarze szykują się do niedzielnego wyścigu o mistrzostwo świata w Richmond.
Michał Gołaś ma 31 lat, rozpoczynał treningi w UKS Iskra Mała Nieszawka, filialnym klubie Pacificu Toruń. W gronie zawodowców ściga się od 2007 roku. Jego największym sukcesem jest mistrzostwo Polski dwa lata temu. W tym sezonie zdobywał srebro w szosowych i górskich mistrzostwach kraju.