https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Michał Zieliński, fizyk z Torunia, doradcą minister nauki

(km)
Jest laureatem Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej
Jest laureatem Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej (KM)
Michał Zieliński ma 32 lata. Specjalizuje się w fizyce kwantowej, a w wolnych chwilach uprawia sztuki walki. Teraz będzie doradzał minister, jak pomóc młodym ludziom w rozwoju kariery naukowej.

W szkole podstawowej kupował "Młodego Technika" i chciał lecieć w kosmos. Później jednak pożegnał się z myślą o zostaniu astronautą lub astronomem. - Gdy miałem 15 lat zdecydowałem, że w przyszłości będę fizykiem - teoretykiem - opowiada dr Michał Zieliński z Zakładu Mechaniki Kwantowej Instytutu Fizyki UMK - Zresztą zawsze mnie to fascynowało. Już jako mały chłopiec na kartce papieru pisałem programy komputerowe.

- Dlaczego więc nie wybrał pan informatyki? - pytam.

- Dziś nauka jest bardzo interdyscyplinarna. Ja w swojej pracy wykorzystuję informatykę, ale rozwiązując problemy fizyczne - odpowiada naukowiec.

Na toruńskiej fizyce zrobił dwie specjalizacje: z fizyki teoretycznej i mikroelektroniki. A potem, pod kierunkiem prof. Włodzimierza Jaskólskiego, dyrektora Instytutu Fizyki, obronił doktorat. Po nim wyjechał na staż do Institute for Microstructural Sciences, National Research Council w Ottawie (Kanada). Bardzo ceni sobie to doświadczenie. - Zrozumiałem, jak efektywna jest praca w grupie - mówi. - Współpracując ze sobą unikamy błędów i uczymy się od siebie nawzajem.

Przeniósł to na nasz grunt. Jest laureatem programu Homing Plus Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej. Dostał grant warty 236 tys. zł, a do jego realizacji zaprosił studentów fizyki. Efekty pracy jego zespołu być może zostaną zastosowane w telekomunikacji.

Michał Zieliński uważa, że młodym polskim naukowcom nie jest łatwo robić karierę. - Dlatego chciałbym im w tym pomóc - deklaruje. Jego zdaniem potrzebne są zmiany w przepisach. Będzie mógł się to tego przyczynić, bo znalazł się w 15-osobowej Radzie Młodych Naukowców. - Problemów, które nas trapią, jest cała litania. Przede wszystkim brakuje pieniędzy na badania i wynagrodzenia, ale z drugiej strony są one niewłaściwie wydawane - twierdzi.

Po pracy najchętniej odpoczywa aktywnie. Na sali, uprawiając tajski boks lub krav magę albo w wodzie, nurkując i wędkując.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Monika
Gratuluję, zawsze wiedziałam, że jest wyjątkowy
u
upa - s
Dobrze, że młody to jeszcze nie skażony UB-ecją, SB-ecją, TW czyli dnami moralnymi z jakich słynie ten uniwersytecik.

W wolnuych chwilach uprawia sport, kolejny plus dodatni jak mawia wielki autorytet, dobrze ze się nie prostytuuje jak wiekszość tutajszych uniwersytetutek i panów studentów.

AK wiecznie żywe. A karabin dziadku nie zardzewiał. Mit UMK to już tylko mit. Kolejny gość, jak Barszcz u Gowina dostanie 22.000 zł miesięcznie a frajerzy w 2013 roku 1.600 zł Cwaniak z rzadu udowadniał nawet że to luksus i kazał się cieszyć.
W
Wojciech
Piękne opowiastki, jak to programy na kartce papieru, itp... Jakbym nie znał, to jeszcze bym uwierzył...
a
andrzejek kusujacy
Dobrze, że młody to jeszcze nie skażony UB-ecją, SB-ecją, TW czyli dnami moralnymi z jakich słynie ten uniwersytecik.

W wolnuych chwilach uprawia sport, kolejny plus dodatni jak mawia wielki autorytet, dobrze ze się nie prostytuuje jak wiekszość tutajszych uniwersytetutek i panów studentów.
g
gość
czy pan Michał Zieliński kończył IV LO w Toruniu?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska