O inwestycję pytał w piątek radny Leszek Redzimski. Najpierw miał uwagi krytyczne. Powiedział, że dotarły do niego sygnały, że zdarzało się, że ul. Mickiewicza była zablokowana z dwóch stron. Podobno bywało tak na przykład rano, przed godz. 8, kiedy rodzice dowożą swoje dzieci do szkół i przedszkoli. - Kierowcy musieli czekać, bo samochody wykonawcy blokowały ulicę z jednej i drugiej strony - mówił radny. Wicestarosta Marek Szczepański nie zaprzeczył.
Przeczytaj także: Nowa schetynówka na os. Asnyka w Chojnicach. Za 7 mln zł
Stwierdził, że być może były jakieś jednostkowe problemy z przejazdem. Szczepański odpowiedział również na wątpliwości zgłoszone przez dwóch radnych: właśnie Leszka Redzimskiego i Aleksandra Mrówczyńskiego, którzy zauważyli, że wygląda na to, iż Mickiewicza na wysokości Urzędu Skarbowego będzie jednokierunkowa. Radni zgłosili swoje wątpliwości, obawiając się, że w tej sytuacji zwiększy się ruch samochodów w kierunku Starego Rynku.
A radny Aleksander Mrówczyński dociekał nawet, czy w tej sprawie były prowadzone jakieś konsultacje z mieszkańcami. Wicestarosta poinformował, że w tym miejscu nie będzie wprowadzonej zmiany organizacji ruchu. Nadal będzie obowiązywał tam ruch dwukierunkowy.
- To będzie ulica dwukierunkowa, sześciometrowa - mówił. - Być może teraz tak to optycznie wygląda. Nie została jeszcze położona warstwa asfaltu, więc optycznie może się wydawać, że droga jest tak tak wąska, że to będzie jednokierunkowa. Są tam umiejscowione również chodniki, ciąg pieszorowerowy po obu stronach o szerokości trzech metrów. A że ona jest ciut węższa niż była, to wynika z normatywów, które mają doprowadzić do ograniczenia prędkości w samej strefie ścisłego centrum Chojnic. Takie są normatywy i my się do nich stosujemy.