MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Między nami

Wanda Ponikiewska, dr nauk med., specjalista seksuolog i psychiatra

     Pewna młoda, 17-letnia dziewczyna zwróciła się o pomoc, prosząc jednocześnie o pełną anonimowość. Dlatego dziś, wyjątkowo, nie będzie cytowany jej list, lecz jedynie problem, który nurtuje ją aż do tej chwili. Pragnę zaznaczyć, że jest wiele młodych dziewcząt, które przeżywają podobne problemy, a nie mając wsparcia w osobach najbliższych, stają się łatwym łupem dla uwodzicieli i szantażystów.
     Osoba ta była molestowana seksualnie, a następnie gwałcona od 7 roku życia najpierw przez najstarszego brata, który miał wówczas 16 lat. Taka sytuacja trwała aż do 13 roku życia. Potem była zmuszana do współżycia seksualnego przez kolejnych braci. Kiedy miała 10 lat, rodzice rozeszli się z powodu alkoholizmu ojca, który na swój nałóg roztrwonił cały majątek. Matka wyszła za mąż po raz kolejny, ale i kolejny jej partner życiowy nie sprawdził się (pił, bił, znęcał się psychicznie i fizycznie nad jej braćmi). Kolejny rozwód, rodzina rozdarta, dzieci pozostawione sobie. Bracia korzystali z sytuacji w ten sposób, że biciem, pogróżkami, szantażem, pozbawieniem jej środków do życia, osiągali swoje. Matka po raz trzeci wyszła za mąż i wyprowadziła się z domu pozostawiając nieświadomą niczego córkę pod opieką babci i zdeprawowanych synów. Obecnie matce wyznała swój dramat, usamodzielniła się na tyle, że już nie musi mieszkać pod jednym dachem ze swoimi oprawcami. Najstarszy ożenił się, pozostali jeszcze nie i właśnie ci najbardziej jej w tej chwili dokuczają.
     Nasza Czytelniczka z rubryki "Między nami" dowiedziała się o kazirodztwie w rodzinie i dlatego ośmieliła się opisać swoją tragedię. Ma chłopaka, ale nie potrafi się z nim związać. Nie cierpi seksu. Chłopakowi zwierzyła się ze swoich sekretów. Pomimo okazywanej przez niego czułości nie potrafi obdarzyć go uczuciem, ma wstręt do seksu. Dwukrotnie truła się tabletkami, gdyż odechciało się jej wszystkiego. Napisała, bo komuś musiała się zwierzyć. Chce uzyskać pomoc ze strony profesjonalisty, gdyż najbliższe jej osoby nie są w stanie pomóc jej w skuteczny sposób.
     Aktualny problem, to samogwałt, który uprawia od dość dawna, a z którym chciałaby skończyć. Chciałaby też w przyszłości stworzyć udany związek z mężczyzną, ale jest sfrustrowana, ma mętlik w głowie, negatywny stosunek do mężczyzn w ogóle.
     Osoba, o której mowa, będzie poddawana długotrwałej terapii psychologicznej i seksualnej.
     A teraz kilka rad dla matek: zwracajcie uwagę na zachowanie dzieci, ich agresję, zaniedbywanie się w obowiązkach, ucieczki z domu, próby samobójcze. Często u podłoża takich zachowań bywa brak należytej opieki ze strony rodziców, molestowanie seksualne przez ojca, ojczyma, braci (najczęściej ofiarami takiego procederu są córki). Pamiętajmy, że mężczyźni mają inną fizjologię seksualną niż kobieta, a tam gdzie nadużywa się alkoholu, tam zawieszone są hamulce natury etyczno-moralnej. Dziewczynki nie powinny być kąpane przez swoich ojców, sypiać z nimi w jednym łóżku, w nocy pozostawać pod opieką pijanego ojca. Deprawacja dzieci zaczyna się w domu, a kończy na ulicy. Dziewczynki nie powinny sypiać z braćmi i pozostawać pod ich wyłączną opieką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska