Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miejsce w Inowrocławiu, które miało być sercem miasta idealnego

Łukasz Oliwkowski
Osiedle widziane od ulicy Sienkiewicza.
Osiedle widziane od ulicy Sienkiewicza. Łukasz Oliwkowski
Jest w Inowrocławiu miejsce, które przed około stu laty miało stać się sercem miasta idealnego, wizjonerskiego, miasta wyróżniającego się wśród innych przemyślanym konceptem architektonicznym. Realizacja ambitnego pruskiego planu dziś straciła ostrość konturów w planie przestrzennym.

Rzecz dotyczy osiedla, które mieści się między ulicami Roosevelta, Ustronie i Sienkiewicza. Na stronach KSM wspomina się o tym pionierskim w Inowrocławiu osiedlu krótko wiadomo, że należało do właścicieli niemieckich i stowarzyszenia Gartenstadt-Genossenschaft (Spółdzielnia Miasta Ogrodów). W 1920 roku po przejęciu nieruchomości z rąk niemieckich powstała spółdzielnia Zagroda zalążek dzisiejszej KSM.

Pod wymienionymi wyżej niemieckimi słowami kryje się jednak zdecydowanie coś więcej niż nazwa własna. To odniesienie do popularnej na początku XX wieku idei Miast-Ogrodów. Po raz pierwszy idea ta została wyłożona w książce Ebenezera Howarda pt.: Garden Cities of Tomorrow w 1902 roku. Książka została przełożona na język polski dopiero w 2009 roku i jest to z pewnością jeden z powodów, dla których przechodzimy wspomnianymi ulicami trochę bezrefleksyjnie. A jest tam coś co Edward T. Hall zajmujący się m.in. proksemiką określił jako ukryty wymiar architektury.

O czym wspomina Howard? Streszczając: propagował wizję dość małych kompleksów miejskich na planie okręgu, które oddzielone miały być pasami zieleni, parków, lasów, itp. W założeniu miało też istnieć jakieś miasto-ogród centralne, najważniejsze, z węzłem kolejowym, który gwiaździście łączyłby mniejsze miasta ułożone wokół centrum. Ważne, że nie chodziło tylko o wizualne ukształtowanie miasta, ale jego funkcjonalność i przełożenie na nowy model kultury oparty na wspólnocie.

Były to pierwsze idee tzw. green-city czy eco-city. Miasto centralne (Inowrocław) miało posiadać do 58 tys. mieszkańców, miasta otaczające (Pakość, Kruszwica, Strzelno, Gniewkowo?) po ok. 30 tys. Do centralnego osiedla dochodzić miało sześć alei, a wspólnota mieszkańców powinna też mieć ratusz, dworzec, szpital, park, bibliotekę, salę wykładową i odbicie tzw. Pałacu Kryształowego, który miałby pełnić jednocześnie funkcję galerii handlowej. Poza okręgiem centralnego osiedla miała znajdować się tzw. Fifth Aveneau, czyli reprezentacyjna aleja z drzewami i pięknymi kamienicami (Solankowa?).

W Inowrocław ideę miasta ogrodu próbował wpleść niemiecki architekt Heinrich Tessenow. To on zaprojektował osiedle przy dzisiejszej ulicy Ustronie. Zapewne jego plan nie został w pełni zrealizowany. Udało mu się to zrobić w Dreźnie i Magdeburgu. Istnieją tam domy do złudzenia przypominające te inowrocławskie, a znany architektom układ Dresden-Hellerau do złudzenia przypomina układ III LO i osiedla na ul. Ustronie. Podobne kompleksy domów spotkać można w wielu miejscach Polski i Europy.
Ciekawe jest, że Tessenow starał się znaleźć w Inowrocławiu jakby drugie centrum kontrapunkt naszej starówki, stworzyć coś w rodzaju dzielnicy opartej na opisywanych założeniach. Tropiąc tę myśl, intrygujące jest umiejscowienie naszego GartenStadt i tego jak w różnym czasie oczywiście powstawały wokół osiedla ważne budowle i miejsca od zachodu park, od północy gmach dzisiejszego III LO, sąd, od wschodu Szkoła Wydziałowa trochę dalej starówka; od południa ratusz. W oddali dworzec kolejowy i zakłady przemysłowe. Znajdzie się też sześć głównych ulic prowadzących do osiedla.

Wchodzimy rzecz jasna w sferę hipotez... Pozwolę sobie na jeszcze jedną z nich: na dzisiejszym boisku szkolnym III LO (przylegającym prawie do omawianego osiedla), niedługo po powstaniu szkoły funkcjonował park z ciekawie ułożonymi alejkami. Ich kształt do złudzenia przypominał plany miasta-ogrodu i jego umieszczenia w Inowrocławiu. Przypadek?

Oczywiście teorie Howarda, realizowane u nas przez Tessenova zahaczają o socjalistyczne utopie miejsc idealnych opartych na harmonii natury i kultury. Jak każda utopia, tak i ta szybko obnażyła swój skrajny idealizm. Ciekawe jest jednak jak jakiś fragment naszego codziennego krajobrazu łączy się z historią świata. Tessenow jako profesor na Akademii Sztuk Pięknych w Dreźnie był przełożonym i inspiracją dla Alberta Speera - architekta Hitlera, generalnego inspektora budowlanego III Rzeszy, który chciał zbudować nowy nazistowski świat i zaczął już wcielać w życie plan Germania, tworzący z Berlina stolicę świata...

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska