https://pomorska.pl
reklama

Mieszkańcy domów przy ulicy Płockiej marzą o ścieżce rowerowej

BARBARA SZMEJTER
Jeśli brakuje miejsca na ścieżkę rowerową, można zaadaptować jeden z chodników biegnących wzdłuż ulicy Płockiej - przekonują mieszkańcy. Przedstawiciele Miejskiego Zarządu Dróg twierdzą jednak, że na to też potrzeba pieniędzy. I to niemałych.

Na spotkanie z prezydentem miasta, zorganizowane w gmachu Szkoły Podstawowej nr 6, przyszło niewielu mieszkańców ulicy Płockiej. - Wszędzie mamy daleko, to zbyt duża odległość, by przejść pieszo, a autobus kosztuje - twierdzi pani Halina. Trudno więc się dziwić, że wielu mieszkańców ulicy Płockiej, w tym osiedla leżącego w pobliżu tamy, korzysta na co dzień z rowerów.

To najtańszy środek lokomocji dający w dodatku poczucie, że robi się coś dobrego dla siebie. Płocką jednak jeździ się niezbyt bezpiecznie, ulica nie ma bowiem wydzielonego pasa dla jednośladów.

- Już na spotkaniu z prezydentem o konieczności wybudowania wzdłuż ulicy Płockiej ścieżki rowerowej mówił jeden z sąsiadów - przypomina Paweł Frydrych. I dodaje, że sprawa wcale nie jest błaha. - Chodzi nie tylko o nas, mieszkańców tej ulicy, ale także innych włocławian, dojeżdżających do pracy - mówi pan Paweł. - W zakładach, znajdujących się w pobliżu, jak Koło, "Nobiles", Zakład Energetyczny i inne, pracuje mnóstwo osób. Wiele z nich korzysta z rowerów, co można zauważyć zwłaszcza w godzinach porannych. Jadą wąską ulicą, spychani przez liczne samochody, jadące w stronę Płocka, Lipna i tak dalej.

Zdaniem pana Pawła, ścieżka wzdłuż Płockiej pozwoliłaby na utworzenie rowerowej obwodnicy. Od Falbanki, al. Królowej Jadwigi i Kazimierza Wielkiego można by dojechać właśnie do Płockiej, dalej do bulwarów, na Zazamcze i z powrotem na Południe.

Nie tylko mieszkańcy Płockiej chcą na rowerach bezpiecznie jeździć do centrum miasta. Nie tylko włocławianie z innych dzielnic marzą o spokojnym dotarciu na rowerach do zakładów pracy, mieszczących się w pobliżu. - Rowery to także podstawowy środek lokomocji dla większości działkowców, mających swoje ogródki na trasie w kierunku Modzerowa - przypomina jeden z mieszkańców.

Dla Czesława Żołnowskiego, który często jeździ na rowerze, winę za istniejący stan rzeczy ponoszą ludzie, niewrażliwi na takie sprawy, zajmujący w mieście kierownicze stanowiska. - Studzienki są tak usytuowane, że nietrudno wpaść w nie i złamać koło. W czasie opadów rowerzyści są ochlapywani przez przejeżdżające auta, bowiem w dziurach na jezdni gromadzi się woda Piotr Kosseda, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg, przyznaje, że wzdłuż Płockiej przydałaby się ścieżka rowerowa, są jednak problemy z miejscem dla niej. Nie ma też pieniędzy na przerobienie na ścieżkę jednego z chodników. Trzeba więc czekać, nikt nie wie, jak długo.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marek2
W dniu 30.07.2009 o 20:15, ~Marek~ napisał:

Po co Wam ścieżka rowerowa! Ja nie jeżdżę na rowerze i nie chcę aby wydawać pieniądze na barachło!


Ja nie mam samochodu i nie życzę sobie by wydawano pieniądze z moich podatków na budowanie dróg!!!!!!!!!!!!!!
~Marek~
Po co Wam ścieżka rowerowa! Ja nie jeżdżę na rowerze i nie chcę aby wydawać pieniądze na barachło!
s
szuja
A rozpoczęte ścieżki i nie ukończone na 10 m jak na ul Miłej to już wstyd.

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska