To pierwsze w tym roku spotkanie prezydenta Macieja Glamowskiego z mieszkańcami. Grudziądza. Schemat podobny do ubiegłorocznych. Najpierw prezydent przedstawił obecną sytuację miasta, omówił „Pakiet Glamowskiego” oraz projekty GBO zrealizowane na osiedlu Kunterszyn. Później do głosu doszli mieszkańcy. Uwagi dotyczyły nie tylko os. Kunterszyn.
- W listopadzie mówiono, że miasto nie zapłaci złotówki za iluminacje świąteczne. Teraz okazuje się, że wypożyczenie pochłonie prawie 150 tys. zł - nadmienił mieszkaniec ulicy Kościuszki. I dodał pytania dotyczące ulicy, przy której mieszka: - Zostaliśmy włączeni do SPP, a ostatni remont był tu chyba 50 lat temu. Strach jeździć, żeby nie urwać zawieszenia.
Co na to prezydent? - To już standard, że wypożycza się iluminacje. Inne miasta też tak robią. Częściowo sfinansował to ZDM. Pozyskaliśmy też sponsora. Jeśli natomiast chodzi o ulicę Kościuszki, to co prawda nie ma tego w budżecie, ale bardzo chcielibyśmy ją wyremontować. Mamy dokumentację. Postaramy się pozyskać pieniądze.
- Czy jest możliwa zmiana nazwy ulicy Droga Straconych? - zapytał mieszkaniec.
- Jeżeli jest taka wola mieszkańców, to radni się do tego przychylą - odpowiedział prezydent.
Kolejny z mieszkańców zapytał o przyszłość terenów po zakładach mięsnych i browarze. - To tereny prywatne, na których można pobudować galerię. Nie ma jednak inwestora, a właściciel zasugerował, żeby przekształcić ten obszar na tereny mieszkaniowe - odpowiedział prezydent.
Sporo też dyskutowano o smogu w mieście. - To jest problem, nad którym musimy popracować. Walka będzie jednak bardzo trudna - odpowiedział prezydent i zapowiedział kontrole straży miejskiej.
- Czy można podłączyć nasze osiedle do instalacji ciepłowniczej? - zapytał jeden z mężczyzn.
- Zapewne technicznie jest to do zrealizowania. Trzeba byłoby jednak zrobić ankietę wśród mieszkańców, czy byliby tym zainteresowani - odparł Maciej Glamowski.
- Dlaczego nie ma szaletów publicznych? - pytał mężczyna.
- Chcielibyśmy, aby mieszkańcy czy turyści potrzeby fizjologiczne załatwiali w lokalach gastronomicznych. Restauratorzy dostaliby za to z ratusza stosowną rekompensatę - odparł prezydent.
Jedna z pań zapytała o przyszłość całodobowej apteki „Pod Solankami”.- Szpital chce ją wydzierżawić. Wskutek zmian w prawie, prowadzić ją może tylko farmaceuta, co utrudnia znalezienie dzierżawcy. Na pe-wno będzie w mieście apteka całodobowa - zapewnił prezydent.
Ponadto mieszkańcy zgłaszali też problemy związane ze stanem dróg na osiedlu, odwodnieniem ulic i bałaganem na stadionie Olimpii.
