https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Sikorza nie chcą truciciela za sąsiada

Anna Klaman
Wczoraj na sesji tematem numer jeden była planowana budowa fabryki materiałów bitumicznych przy ul. Przemysłowej. Mieszkańcy Sikorza nie chcą truciciela za sąsiada
Wczoraj na sesji tematem numer jeden była planowana budowa fabryki materiałów bitumicznych przy ul. Przemysłowej. Mieszkańcy Sikorza nie chcą truciciela za sąsiada Anna Klaman
Wczoraj na sesji tematem numer jeden była planowana budowa fabryki materiałów bitumicznych przy ul. Przemysłowej. Mieszkańcy Sikorza nie chcą truciciela za sąsiada

Pisaliśmy o sprawie i o proteście mieszkańców Sikorza, bo to oni najbardziej boją się tej inwestycji. Decyzje nie zapadły, ale ludzie wolą dmuchać na zimne. W poniedziałek radni spotkali się z przedstawicielem firmy Strabag, który zapewniał o uczciwych zamiarach. Opinie radnych były różne. Postanowili, że pojadą na wspólną wycieczkę do działającej fabryki. Nie chcą wierzyć na słowo.

Zobacz: Znasz gwarę naszego regionu? Rozwiąż quiz

Wczoraj radni na sesji sporo się o firmie dowiedzieli. Informacja nie pochodziła jednak od urzędników, tylko od najbardziej zdeterminowanej osoby - Beaty Bukowskiej. Jej dom jest położony najbliżej planowanej inwestycji. Skończyła chemię na UMK w Toruniu i jak się okazało - po własnym śledztwie - o firmie wie zdecydowanie więcej niż samorządowcy. Przewodniczący RM chciał ograniczyć jej czas na wypowiedź do trzech minut, ale ona argumentami, że to sprawa niezwykle ważna społecznie, wywalczyła sobie znacznie dłuższy czas. Była przygotowana merytorycznie, podpierała się danymi i unikała epitetów. Ale kilkakrotnie padło słowo "truciciel".

Zaczęła od wyrzutów wobec urzędników, punktując burmistrza Stupałkowskiego,który dopiero co przed chwilą powiedział, że firma oficjalny wniosek złożyła 30 marca. Jak powiedział, w tej konkretnej sytuacji gmina nie musiała informować wszystkich, tylko bezpośrednich sąsiadów, ale informacja była szersza (m.in. na BIP-ie, samorząd osiedla nr 1).

Bukowska: - 6 kwietnia rozmawiałam z panią Sotkiewicz-Tumanik. Mówiła mi tylko o jakiejś hurtowni, firmie tapicerskiej i jakiejś innej firmie, której nie pamiętam. Nie mówiła o fabryce masy bitumicznej.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska