Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwa Polski do lat 18 w Toruniu

(JP)
, jeden z najlepszych koszykarzy młodego pokolenia.
, jeden z najlepszych koszykarzy młodego pokolenia. Lech Kamiński/archiwum
Będziemy mieli wreszcie toruńską drużynę w finale mistrzostw Polski? W ten weekend o awans we własnej hali będzie walczyć Katarzynka z Przemysławem Karnowskim na czele.

Terminarz turnieju

Terminarz turnieju

Piątek: 15.00 WKK - Czarni; 19.00, Katarzynka
- Junak;
Sobota: 15.00 Junak - Czarni, 17.00 Katarzynka
- WKK;
Niedziela: 11.00 Junak - WKK, 13.00 Katarzynka
- Czarni

Dobre ponad 10 lat temu o medale MP juniorów walczyli z powodzeniem juniorzy AZS pod wodzą Bogdana Tołodzieckiego (te czasy pamięta z obecnych graczy Tomasz Beciński), a potem była już pustka. Mogą ją wypełnić połączone siły Katarzynki i Zrywu, które są faworytem turnieju półfinałowego do lat 18 w hali "Spożywczaka".

Zupełnie inny skład

To będzie ciekawy turniej. O awans będą walczyć 4 bardzo dobre drużyny, ale na parkiecie zobaczymy także kilku wicemistrzów świata U-17, najbardziej utalentowanej grupy koszykarzy w Polsce od wielu lat. W Katarzynce zagrają Przemysław Karnowski i Tomasz Gielo, w WKK Wrocław Niedźwiedzki i Koelner, kadrowicza w składzie mają także Czarni Słupsk (Borowski). Tylko Junak Włocławek nie ma w kadrze reprezentantów kraju, ale wcale nie jest bez szans.

Faworytem wydają się być gospodarze. Katarzynka w mistrzostwach województwa spisywała się przeciętnie (m.in. porażki z Junakiem 38:92 i 60:125), ale teraz ma inny skład. Dołączyło kilku koszykarzy Zrywu i przede wszystkim Karnowski z Gielo z SMS Władysławowo. Duet liderów ma rewelacyjne statystyki w MP do lat 18: Karnowski 34,7 pkt i 16,7 zbiórek, Gielo 23,3 pkt i 17 zb.

Ważni są wszyscy

Pod koszem żaden zespół nie będzie w stanie zatrzymać gospodarzy. Najgroźniejszy rywal WKK ma Niedźwieckiego (śr. 24 pkt, ale tylko 9 zb.), Czarni jedynie Borowskiego (19 pkt i 15,7 zb), a Junak świetnie zbierającego Wojciecha Sołmonowa (16 zb, ale dużo słabiej w punktach).

- Nie chciałabym siły drużyny opierać wyłącznie na dwóch zawodnikach. Tak to wyglądało w ćwierćfinale w Stalowej Woli, ale tylko dlatego, że spotkaliśmy się tam po raz pierwszy. Teraz mieliśmy więcej czasu na przygotowania i liczę na pozostałych graczy, tym bardziej, że stać ich naprawdę na wiele. Chciałbym, żeby uwierzyli w siebie przed ewentualnym finałem - mówi Bonifacy Karnowski.
Do turnieju finałowego (niewykluczone, że w Toruniu) awansują dwie najlepsze drużyny. W sumie o awans w ten weekend walczy 16 drużyn.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska