CUK Anioły Toruń - Projekt Warszawa 0:3
Sety: 14:25, 18:25, 12:25
CUK Anioły: Sternik, Mesa, Kalinowski, Faryna, Stolc, Podborączyński (l) oraz Walawender, Pawlak, Grzona, Surgut, Skadorwa, Detmer (l)
Projekt: Szapluk, Wrona, Bołądź, Grobelny, Semeniuk, Firlej, Wojtaszek (l) oraz Averill, Weber, Borkowski, Stępień
Tak wyglądał mecz CUK Anioły Toruń - Projekt Warszawa: zobaczcie zdjęcia z parkietu i trybun!
Kibice w Toruniu do tego święta już dawno odliczali dni, a w końcu godziny. Prawie tysiąc biletów wyprzedzało się w kilka minut i w klubie jedynie wzdychali, że hala SP 28 ma swoja ograniczoną pojemność. CUK Anioły mają już na koncie m.in, turniej finałowy II ligi w 2022 roku, ale to było bez wątpienia największe wydarzenie w krótkiej historii zespołu.
- Zdecydowanym faworytem jest Projekt, ale my mamy swoje marzenia, a w sporcie czasami marzenia się spełniają - mówił przed meczem trener niepokonanych w tym sezonie torunian Krzysztof Stelmach.
Goście od pierwszych piłek pokazali, że żartów nie będzie. Coraz większe problemy z zagrywką rywala, coraz więcej nerwów i przy stanie 4:9 pierwsza przerwa dla Aniołów. To był z kategorii wszystko albo nic. Każdy moment zawahania, każde zwolnienie ręki w ataku świetny rywal natychmiast wykorzystywał. Kibicom pozostało fetować kilka pojedynczych, udanych akcji gospodarzy.
W 2. secie presja nieco zeszła, było więcej luzu w akcjach Aniołów, poprawiło się przyjęcie. Po atakach Sławomira Stolca to torunianie prowadzili długo 2 punktami, a byłoby może i jeszcze lepiej, gdy nie masa popsutych serwisów. Od stanu 11:9 Projekt zaliczył serię czterech punktów i przejął rządy na parkiecie. Ostatni set skończył się praktycznie przy remisie 4:4, a chwilę później było już 5:15.
Piękna seria zwycięstw CUK Aniołów w tym sezonie zakończyła się więc na 22, ale przerwała ją przecież z drużyna, która w PlusLidze wygrała 17 z 21 meczów, a w europejskim Pucharu Challenge awansowała właśnie do finału.
Kolejne emocje w hali SP 28 już w sobotę, gdy CUK Anioły podejmą w II lidze Stoczniowca Politechnikę Gdańsk.
