Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młoda Lewica w Grudziądzu wnioskuje o reaktywacje jadłodzielni bądź ustawienie lodówek społecznych

Aleksandra Pasis
Aleksandra Pasis
W Grudziądzu pierwsza jadłodzielnia ruszyła w marcu 2017 roku. Cieszyła się zainteresowaniem zwłaszcza seniorów, ale niestety też ... wandali... Czy zostanie reaktywowana na innych zasadach organizacyjnych?
W Grudziądzu pierwsza jadłodzielnia ruszyła w marcu 2017 roku. Cieszyła się zainteresowaniem zwłaszcza seniorów, ale niestety też ... wandali... Czy zostanie reaktywowana na innych zasadach organizacyjnych? Piotr Bilski/archiwum
- Zamiast wyrzucać nadmiar żywności lepiej się nim podzielić czy to z osobami w kryzysie bezdomności czy uboższymi seniorami, którzy nie mogą sobie pozwolić na pełnowartościowy posiłek a czasem nawet na kanapkę z wędliną - mówi Mateusz Orzechowski z Młodej Lewicy. Złożył pismo do prezydenta Grudziądza o reaktywacje jadłodzielni bądź ustawienie lodówek społecznych.

Jak zauważają działacze Młodej Lewicy w okresie świątecznym żywność jest dwa razy częściej wyrzucana niż poza tym czasem. - Stoły uginają się od jedzenia które często nie jest w całości spożyte i jest wyrzucane - kontynuuje Mateusz Orzechowski.

Młoda Lewica w Grudziądzu wychodzi z rozwiązaniem, które już było praktykowane w mieście w 2017 i 2019 roku, ale bez powodzenia na dłuższy czas. Chodzi o jadłodzielnie. - Miejsce, w którym moglibyśmy podzielić się żywnością, która nam zostaje dla osób w kryzysie bezdomności, ale też jak pokazuje doświadczenie innych miast dla biedniejszych seniorów, którzy nie mogą sobie pozwolić na pełnowartościowy posiłek, wędlinę na kanapce - mówi Mateusz Orzechowski. - Warto też rozważyć pomysł ustawienia w kilku punktach miasta lodówek społecznych gdzie jest miejski monitoring.

Lewicowi działacze swoją inicjatywą podzielili się w piśmie do prezydenta Macieja Glamowskiego. - Zwracamy się w nim z propozycją rozpisania konkursu dla fundacji, stowarzyszeń które mogłyby zgłosić się aby stworzyć i prowadzić takie miejsca. Podobne rozwiązania już funkcjonują w innych samorządach - wyjaśnia Mateusz Orzechowski. - Fundacje dbają o to by było czysto, by nie było przeterminowanej żywności, ale również o promocję takich miejsc.

Jednocześnie Młoda Lewica zadeklarowała chęć pomocy przy tworzeniu jadłodzielni czy też procedurze konkursowej. - Mamy wolontariuszy, ręce do pracy, a myślę że w tę inicjatywę włączy się większe grono społeczników - uważa Mateusz Orzechowski.

Młoda Lewica z Mateuszem Orzechowskim na czele (przy mikrofonie) deklaruje chęć pomocy przy reaktywacji jadłodzielni i podczas jej działania. Liczy,
Młoda Lewica z Mateuszem Orzechowskim na czele (przy mikrofonie) deklaruje chęć pomocy przy reaktywacji jadłodzielni i podczas jej działania. Liczy, że uda się takie miejsca na nowo utworzyć w Grudziądzu Aleksandra Pasis

Przypomnijmy, że w Grudziądzu działały dwie jadłodzielnie najpierw na targowisku w Tarpnie, a potem jeszcze w Mniszku. Zostały zamknięte ponieważ dochodziło do nagminnych aktów dewastacji. Jak wspominali ówcześni wolontariusze, służyły też jako przytułek dla bezdomnych czy palarnia dla uczniów okolicznych szkół. Działacze mieli dość sprzątania odchodów czy innych rzeczy.

Zgodnie z ideą foodsharingu, jadłodzielnia to przestrzeń, gdzie wszyscy mogą dzielić się i częstować żywnością dobrą do spożycia, która mogłaby się zmarnować. Z żywności może korzystać każda osoba bez przedstawiania zaświadczeń dotyczących sytuacji materialnej.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska