Mateusz Orzechowski z Grudziądza jest "trójką" na liście Lewicy i walczy o mandat europosła. Z jakimi postulatami idzie do eurowyborów?

Wśród postulatów wymieniane są m. in. :

• zakaz darmowych staży

• praca równa się godna płaca

• pracownik to nie niewolnik

- Kolejny postulat dotyczy kryzysu mieszkaniowego, który przekłada się na całą Europę. Wszędzie ceny mieszkań są zabójcze głównie dla młodych osób stąd nasza propozycja europejskiego funduszu budowy mieszkań na 100 mld euro - mówi Mateusz Orzechowski. - Dzięki niemu kraje członkowskie, w tym oczywiście Polska, mogłyby skutecznie walczyć z tym problemem.

Mateusz Orzechowski - przypomnijmy - pochodzi z Grudziądza, ale jest też związany przez swoją aktywną działalność w Młodej Lewicy z Toruniem i Warszawą, kandydował w wyborach parlamentarnych o mandat posła z Lewicy. Nie udało się. W kwietniowych wyborach samorządowych ubiegał się o mandat radnego Grudziądza z listy Sojusz Obywatelski Grudziądz Macieja Glamowskiego. Nie udało się. Teraz startuje o mandat europosła. Jest "trójką" na liście Lewicy w Kujawsko - Pomorskiem.

- Unia Europejska to otwartość, to swobodny przepływ kapitału, ludzi. To tolerancja, prawa człowieka - wymienia Przemysław Decker z grudziądzkiej Lewicy i radny Lewicy w Radzie Miejskiej Grudziądza. - Właśnie z tymi hasłami kojarzy mi się Mateusz Orzechowski. - To młody człowiek, ale doświadczony. Otwarty na rozmowę, współpracę. Tolerancyjny. To idealny kandydat na europosła.

Przypomnijmy. Wybory do europarlamentu 9 czerwca.