https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mogileński radny pokazuje się publicznie pijany

(aj)
Radny przyznaje, że ma problem z alkoholem i przeprasza za "niewłaściwe zachowanie".
Radny przyznaje, że ma problem z alkoholem i przeprasza za "niewłaściwe zachowanie". sxc.hu
Radny Redmann przyznaje, że ma problem z alkoholem i przeprasza za "niewłaściwe zachowanie". A pozostali rajcy mówią, że wstydzą się za kolegę, ale nic nie mogą mu zrobić.

Mogileńscy samorządowcy mają problem. Radny Stanisław Redmann pokazuje się publicznie pijany, a oni mogą tylko się przyglądać. Z mandatu musiałby sam zrezygnować, ale on tego robić nie zamierza.

Radny jechał po kielichu. Stracił mandat

Po wywołaniu kolejnego skandalu Stanisław Redmann postanowił przeprosić radnych, burmistrza i mieszkańców gminy. Tym razem za to, że pijanego do nieprzytomności znaleźli nad rzeką mieszkańcy Gębic.

Redmann przyznaje, że ma problem. Nie traci jednak optymizmu. - Poradzę sobie z tym, jestem już umówiony na spotkanie z panią pełnomocnik (do spraw rozwiązywania problemów alkoholowych - przyp. red.) - mówi nam radny.

Jednocześnie zapewnia, że na żadne zamknięte leczenie się nie wybiera. I zaznacza, że nie zamierza rezygnować z mandatu.

Więcej w piątkowej "Gazecie Pomorskiej", wydanie Inowrocław

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dibis
Heh, czekacie na zrzeczenie się przez radnego mandatu? No nie, zaradny-radny nie jest w ciemię bity, w końcu za co będzie chlał?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska