- Nie pamiętam, abym w dzieciństwie bawiła się lalkami - wspomina Monika. - Pamiętam za to dobrze moje zabawy z kwiatami. Po prostu wychowałam się w kwiaciarni i nie wyobrażam sobie życia bez kwiatów i kwiaciarni...
Po maturze ruszyła do Warszawy, by tam ukończyć pierwszą w Polsce Szkołę Florystyczną Małgorzaty Niskiej. Ma więc międzynarodowy tytuł florysty. Dziś takich szkół prywatnych jest więcej. Nie tylko w Warszawie. A Monika kończy kolejną szkołę florystyki w stolicy - Akademię Marioli Miklaszewskiej.
- Tytuł mistrza florystyki uzyskam już po Euro, w lipcu - mówi 22-latka. - Dlaczego wspomniałam o Euro? Bo VII międzynarodowe mistrzostwa florystyki w Poznaniu stały pod znakiem właśnie Euro. Zawodnicy mieli do wykonania stół kibica, bukiet ślubny dla narzeczonej kibica - z uroczystością ślubną na stadionie piłkarskim. Do tego niespodzianka. Wszyscy zawodnicy otrzymali te same materiały. Czas wykonania - 30 minut.
Monika, której udział w mistrzostwach sponsorował koronowski ratusz, swój konkursowy stół w Poznaniu zrobiła ze szklanej rynny, wypełnionej chipsami i przekąskami, wisiała nad nim efektowna kompozycja z butelek od piwa, wypełnionych kwiatami, pod spodem także były butelki. Dekoracja pięła się na wysokość 220 centymetrów, była podświetlona od dołu. Bukiet narzeczonej kibica wykonała Monika ze storczyków w filcowej kuli. "Niespodziankę" trzeba było wymyślić i zrobić w ciągu pół godziny z kwiatów, dostarczonych przez organizatorów. Zaprezentowane przez koronowiankę kompozycje przyniosły jej tytuł mistrza Polski juniorów (do lat 24).
Co dalej? Monika Łątka będzie bronić barw Polski na mistrzostwach Europy. Termin nie jest jeszcze znany.
Kiedy będzie można podziwiać prace Moniki Łątki u nas?
- Zapraszamy 12 i 13 maja na Bydgoskie Dywany Kwiatowe na Wyspie Młyńskiej - mówi mistrzyni Polski. - Wspólnie z Tomkiem Kuczyńskim z Rakowa, który jest wicemistrzem Europy, przygotujemy coś specjalnego.