W czerwcu tego roku w siedzibie straży miejskiej utworzone zostało stanowisko, w którym pracownicy straży obserwują co dzieje się na ulicach naszego miasta. Obecnie dwie kamery swoim zasięgiem obejmują plac Jana Pawła II i ulice: Chełmińską, 1 Maja, a także budynek Urzędu Miejskiego, ochronkę oraz część wąbrzeskiego cmentarza.
Dwie kamery to jednak mało i mieszkańcy chcą, aby ich przybyło. Wskazują też miejsca w jakich powinny one zostać zamontowane.
Na zakup kilkunastu kamer miasta jednak nie stać. Jakie są więc szanse, aby w ciągu najbliższych kilku miesięcy monitoring został rozbudowany?
- Do projektu tegorocznego budżetu złożyliśmy propozycję o przekazaniu 40 tys. zł na zakup sprzętu do monitoringu. Kwota ta pozwoliłaby na zakup dwóch kamer. Czy je otrzymamy? To zależy od radnych. - mówi Krzysztof Grzybek, komendant straży miejskiej.
Jeśli radni poprą wniosek strażników, to w ciągu kilku najbliższych miesięcy kamery zostałby zamontowane na ulicy 1 Maja oraz na Podzamczu, gdzie często wandale niszczą ławki w amfiteatrze.
- Przy podejmowaniu decyzji o zamontowaniu kamer zawsze bierzemy pod uwagę stopień zagrożenia przestępczością - tłumaczy Krzysztof Grzybek.
Komendant chce również wnioskować o dotację z "pośredniaka" na utworzenie stanowiska pracy dla osoby niepełnosprawnej. Jej zadaniem byłoby obserwowanie na monitorze komputera obrazu z poszczególnych kamer.
- Do tej pory robimy to sami, ale jeśli zwiększy się ilość kamer to do ich obsługi potrzebne będzie utworzenie właśnie takiego stanowiska pracy - dodaje komendant Grzybek.