Przesłuchanie odbędzie się w gmachu Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
- Pytania zadawać będą nasi śledczy w towarzystwie tych, którzy przyjechali z wyspy Jersey - mówi Jan Bednarek, rzecznik bydgoskiej prokuratury. - To normalne postępowanie śledcze.
Przeczytaj także:Morderstwo na Jersey. Dziś pogrzeb czterech ofiar szaleńca
Najbliższa rodzina ma nadzieję dowiedzieć się od brytyjskich policjantów, kiedy ruszy proces Damiana Rz. Przypomnijmy, że 31-letni mężczyzna 14 sierpnia w St. Helier, stolicy Jersey zamordował sześć osób.
Wśród ofiar są: żona Izabela Rz., dzieci - 2,5-letni Kacper, 6-letnia Kinga, teść Marek G. oraz przyjaciółka Izy Marta de la H. z 5-letnią córeczką Julią. Małżeństwo mieszkało na wyspie od sześciu lat. Tragedia rozegrała się w domu wynajmowanym przez małżeństwo w zacisznej dzielnicy miasta. Po ataku furii morderca próbował popełnić samobójstwo. Po tygodniu ze szpitala trafił prosto do aresztu La Moye.
Przeczytaj także:Pogrzeb Izy z Jersey w Bydgoszczy
- Wiemy tylko tyle, że Damian został przeniesiony z aresztu na oddział psychiatryczny - mówi Agnieszka, bratowa zamordowanej Izabeli. Kobieta jest w ciąży, mieszka z mężem i kilkuletnim dzieckiem w Bydgoszczy przy ul. Cieszkowskiego. Boi się, że mieszkanie przepadnie, bo w świetle prawa może je odziedziczyć właśnie Damian Rz. A to dlatego, że w akcie notarialnym widnieje nazwisko Izabeli - jego żony.
W imieniu rodziny ofiar masakry na Jersey Radio Gra zwróciło się do bydgoskiej kancelarii prawnej przy ulicy Dworcowej. - Zrobimy, co w naszej mocy, by pomóc rodzinie - zapowiada adwokat z Bydgoszczy, który na razie woli pozostać anonimowy. - Analizujemy dokumenty.