https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Morderstwo w Bydgoszczy. Chodziło o zazdrość?

red
Do tragedii w domu przy ul. Ułańskiej na Wilczaku w Bydgoszczy doszło w weekend.
Do tragedii w domu przy ul. Ułańskiej na Wilczaku w Bydgoszczy doszło w weekend. Dariusz Gdesz (zdjęcie ilustracyjne)
W nocy z soboty na niedzielę doszło do makabrycznej zbrodni w jednym z bydgoskich mieszkań. Brat pobił swojego bliźniaka. Ofiara nie przeżyła.

Do tragedii w domu przy ul. Ułańskiej na Wilczaku w Bydgoszczy doszło w weekend. Ciało 35-letniego mężczyzny policjanci znaleźli w niedzielny poranek. - Nosiło ślady licznych obrażeń - mówił podkom Przemysław Słomski z zespołu prasowego bydgoskiej Komendy Wojewódzkiej Policji.

Zatrzymano brata bliźniaka ofiary i jego partnerkę. Nieoficjalnie wiadomo, że rodzina miała założona "niebieska kartę", a w kamienicy mieszkało pięcioro dzieci. Konkubent, czyli zamordowany Jacek M., miał sądowy zakaz zbliżania się do kobiety.

"Fakt" podaje, że przyczyną tragedii była zazdrość. Według autorów materiału feralnego wieczoru bracia spotkali się w mieszkaniu Jacka M. Mieli sporo wypić. Piotr M. miał być zazdrosnym o konkubinę brata i w ruch poszły pięści.

Dzieci pary trafiły do pogotowia opiekuńczego. Są pod opieką psychologa.

INFO Z POLSKI 26.10.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Ptu
Jakaś masakra
o
ola

tak fatalnego artykułu dawno nie czytałam..zero konkretów..to z kim była konkubina?

B
Biiskup
Ten drugi lepiej ja pukal!mial wiekszego!
a
abcd
Wyszukaj w sieci:

"Brak kary śmierci w kodeksie karnym jest pogardą dla ofiar"
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska