Mrocza. Spędzili razem pół wieku

Z sześciu par, które świętowały 50-lecie wspólnego życia małżeńskiego, zaproszenie do ratusza przyjęło w miniony poniedziałek pięć.

W Urzędzie Stanu Cywilnego powitała gości Barbara Deja, kierownik tej placówki. Potem włodarz gminy Wiesław Gozdek udekorował jubilatów medalami.
Większość zasłużonych małżonków to mieszkańcy Mroczy. W stolicy gminy mieszkają m.in. Irena i Kazimierz Gregorczykowie, którzy wspólnie wychowali czwórkę dzieci, a obecnie cieszą się z ośmiorga wnucząt.

Pół wieku razem spędzili także Henryka i Jan Balcer z Mroczy, którzy wychowali córkę, doczekali się trojga wnucząt i jednego prawnuka.
Dwóch pociech dochowali się Zofia i Zenon Brzezińscy z Mroczy, którzy również są już dziadkami (mają dwoje wnuków).

Ale wśród jubilatów są także mieszkańcy sołectw. Irena i Józef Dumza żyją od lat w Witosławiu. Tu wychowali czwórkę dzieci i doczekali się piątki wnuków. Wśród zasłużonych małżonków znalazła się też rodzina z Ostrowa - Barbara i Henryk Struwe. Z przyznania im medali cieszyli się wraz z całą rodziną: trójką dzieci i wnukami, których mają szóstkę. Wszystkich jubilatów obsypano kwiatami. Były też gratulacje i życzenia, do których dołącza się także nasza redakcja.

Szósta wyróżniona para - Zofia i Franciszek Kaczmarkowie z Mroczy - ze względu na stan zdrowia nie dotarła do Urzędu Stanu Cywilnego, by wziąć udział w dekoracji. Medale wręczono im zatem w domu, w otoczeniu rodziny (wychowali czwórkę dzieci, mają pięcioro wnucząt i troje prawnucząt), delegacji kombatantów, pracowników ratusza i pań z mroteckiego Koła Gospodyń Wiejskich.