„Skupiamy się na pierwszym meczu, chcemy w nim zdobyć punkty. Łotysze są silni, dobrze jeżdżą na łyżwach, potrafią szybko rozegrać krążek. Musimy uważać, unikać błędów” – dodał zawodnik GKS Tychy.
Przyznał, że gdyby drużynie trenera Roberta Kalabera udało się długo utrzymywać bezbrakowy remis, albo – jeszcze lepiej – objąć prowadzenie, w szeregach przeciwnika powinno się zrobić nerwowo.
W Łotwie (1,9 mln mieszkańców) hokej jest dużo bardziej popularny niż w Polsce (36,7 mln). Zarejestrowanych seniorskich zawodników jest tam sześć tysięcy, a w Polsce – 452 (dane Międzynarodowej Federacji Hokeja Na Lodzie, IIHF). Łotewscy kibice nawet na mecze piłkarskie często wkładają hokejowe koszulki.
![Kompromitująca porażka Polaków ze Słowacją. Tak źle już dawno nie było. [ZDJĘCIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/0c/2a/663dd583ba82f_o_small.jpg)
W polskiej drużynie będzie mógł wystąpić urodzony w Czechach bramkarz GKS Tychy Tomas Fucik, który w środę odebrał dokument potwierdzający nadanie mu obywatelstwa.
Kolejnymi rywalami Polaków będą Szwecja, Francja, Słowacja, USA, Niemcy i Kazachstan.
W piątkowych meczach tej grupy Niemcy pokonały Słowację 6:4 (0:0, 3:2, 3:2), a Szwecja wygrała z USA 5:2 (1:0, 2:1, 2:1). Druga ośmiozespołowa grupa rozgrywa mecze w Pradze.
Po cztery najlepsze drużyny awansują do ćwierćfinałów, a dwie z ostatnich miejsc zostaną zdegradowane do Dywizji 1A.
Gdzie i o której oglądać Polska - Łotwa?
Początek spotkania Polska - Łotwa o godz. 16. 20. Transmisja w Polsacie Sport1.
(PAP)
