https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mundurki raczej zostaną...

Ewelina Fuminkowska, Michał Nowicki
Mundurki na początku budziły  kontrowersje. Jedni byli za, drudzy  krytykowali, bo to duży wydatek, a i dzieci  miały wyglądać jakby wyszły spod igły  "chińskiego" uniformizmu. Mimo zawirowań  "na górze" w naszych szkołach zapewne  zwycięży zdrowy rozsądek i mundurki  zostaną. W Szkole Podstawowej nr 1 w  Aleksandrowie większość dzieci chce je  nosić. Na fot. uczniowie z klasy Ia tej szkoły.
Mundurki na początku budziły kontrowersje. Jedni byli za, drudzy krytykowali, bo to duży wydatek, a i dzieci miały wyglądać jakby wyszły spod igły "chińskiego" uniformizmu. Mimo zawirowań "na górze" w naszych szkołach zapewne zwycięży zdrowy rozsądek i mundurki zostaną. W Szkole Podstawowej nr 1 w Aleksandrowie większość dzieci chce je nosić. Na fot. uczniowie z klasy Ia tej szkoły. Fot. Ewelina Fuminkowska
Jedna ekipa uchwala, kolejna odwołuje decyzję. Tak wygląda sprawa mundurków szkolnych. Lokalnie myśli się jednak praktycznie...

- Jestem matką dwójki uczniów szkół w powiecie aleksa-ndrowskim. Dla obu musiałam kupić mundurki. Wydałam na tę, moim zdaniem, fanaberię poprzedniej władzy ponad sto złotych. A teraz słyszę, że mundurki mają przestać obowiązywać. Rozumiem, że jeśli szkoła kiedyś zrezygnuje z mundurków to ekipa pana Giertycha odda mi pieniądze. To oczywiście żart, ale chciałabym wiedzieć jak ta sprawa wygląda u nas - pyta nasza Czytelniczka.

Po wyborach, zmieniło się wiele. Nowy Minister Edukacji wraz ze swoja radą doradczą w maju ma podjąć decyzję na temat dalszych losów mundurków w szkołach. Obecnie zgodnie z ustawą są one obowiązkowe w podstawówkach i gimnazjach.

Elżbiecie Golec, dyrektorce Szkoły Podstawowej nr 1 w Aleksandrowie pomysł z mundurkami się bardzo podoba. - Dzieci mają ujednolicony strój, nie musimy jakoś specjalnie pilnować, by uczniowie ubierali mundurki. U nas jest to

zielona bluza i bordowa koszulka

z emblematami szkoły. W piątki mamy kolorowy dzień, dzieci mogą ubrać się dowolnie, mimo to wiele osób i tak zakłada szkolną bluzę.

Koszt bluzy i koszulki dla jednego ucznia wyniósł 65 zł. Dla niektórych rodziców to bardzo dużo, zwłaszcza, że dzieci szybko rosną. Jednak w SP nr 1 są uczniowie, którzy kupili sobie zapasowe koszulki i bluzy.

Nauczyciele także twierdzą, że mundurki to

dobry pomysł

- Rodzice nie mieli większych sprzeciwów do mundurków, choć nie wszystkim podobał się kolor - zapewnia Aleksandra Rogie-wicz, wychowawczyni klasy 1a z tej szkoły. Także pierwszaki są za noszeniem mundurków. Tylko kilka osób niechętnie je zakłada.

Co będzie dalej z mundurkami w gminie Radziejów, na razie nie wiadomo. - Formalnie cały czas obowiązuje rozporządzenie o mundurkowym obowiązku. Minister Hall dopiero zapowiedziała, że przeprowadzi w tej kwestii zmiany. Na czym one dokładnie mają polegać, mamy się przekonać już wkrótce. Prawdopodobnie decyzję o pozostawieniu mundurków lub rezygnacji z nich, będzie podejmować dyrektor szkoły wraz z radą rodziców. W naszych szkołach

żadnych przymiarek

do takich decyzji jeszcze nie było - mówi Dionizy Wojciechowski, kierownik Samorządowej Administracji Placówek Oświatowych Gminy Radziejów. W szkołach innych gmin jest podobnie. _- Na razie temat mundurków nie był jeszcze poruszany - _mówi Jacek Wiśniewski, dyrektor Gimnazjum w Piotrkowie Kujawskim. Także w Szkole Podstawowej w Krzywosądzy (gm. Dobre) formalne decyzje co do mundurków

jeszcze nie zapadły

- Z tego co słyszę od rodziców wynika jednak, że chcą oni ich pozostawienia. Skoro i tak już w większości musieli je kupić, chcą je teraz wykorzystać. Jak będzie w kolejnych latach, trudno przewidzieć - twierdzi Piotr Śliwiak, dyrektor tej placówki.

- Zmienił się rząd, zmienią się ustawy. Mundurki nie koniecznie będą obowiązkowe. Jednak szkoła powinna być stabilna i co roku nie zmieniać zdania, dlatego uważam, że mundurki powinny być u nas jeszcze dwa lub trzy lata - podsumowuje Elżbieta Golec z aleksandrowskiej podstawówki.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska