- Akcja ma na celu zebranie pieniędzy na leczenie dwóch funkcjonariuszy - policjanta i strażaka, którzy ucierpieli podczas wykonywania obowiązków służbowych - informuje Agnieszka Łukaszewska, rzecznik brodnickiej policji.
Charytatywna sztafeta została zorganizowana przez grupę koleżeńską, w której zrzeszeni są funkcjonariusze różnych służb mundurowych, a ich celem jest zbiórka pieniędzy na leczenie poszkodowanych funkcjonariuszy w czasie służby. Trasa rozpoczęła się 22 maja w Białymstoku, a zakończyła 30 czerwca w Łodzi. Liczy ona ponad 6100 km i przebiega przez 130 miast Polski.
- Tegoroczna sztafeta poświęcona jest na zbieranie funduszu na leczenie i rehabilitację policjanta st. sierż. Marcina Miniak z Komisariatu Policji V w Łodzi oraz asp. szt. Arkadiusza Dąbrowskiego - z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Łodzi, którzy zostali ciężko ranni podczas wykonywania obowiązków służbowych. W trakcie sztafety, po dojechaniu do każdego z miast, które obejmuje trasa, uczestnicy przekazywali sobie symbol akcji, tj. dwie bransolety splecione z linki paracord.
- Sierż.szt. Janusz Brytan dołączył do funkcjonariuszy z Rypina i razem z nimi przejechał do Iławy przekazać bransoletki tamtejszym mundurowym. Policjant nie zakończył swojej trasy w Iławie. Funkcjonariusz z Iławy dojechał do Grudziądza, Chełmna i Bydgoszczy, po czym wrócił do domu. Łącznie przez 14 godzin i 17 minut pokonał 257 kilometrów - informuje policjantka.
Akcję swoim patronatem honorowym objęło Międzynarodowe Stowarzyszenie Policji IPA Sekcja Polska.
Do tekstów o motoryzacji/biznesie:
Zobacz koniecznie: Firmowy samochód może kosztować mniej. Niezależnie od wielkości firmy